[nikoafc86]

#gielda I pomyslec ze myslalem o inwestowaniu... Mirki jak macie kredyt to nie myslcie o zadnym krypro czy gieldach wpakujcie wszystkie oszczednosci w dlug. Ja po COVID zamiast pakowac sie w ryzyko inwestycji nadplacilem swoj kredyt za wszystkie oszczednosci. Niedswno skonczyl mi sie okres 5 letniego stalego % gdzie bylem na 2.1% przez wyzsze stopy Dali mi 4.7% ale moja rata nawet nie drgnela przez nadplaty. Czuje ze to najlepiej wykorzystane pieniadze

[smieszek321]

@nikoafc86: No ogólnie nadpłaty to pewny zysk przy aktualnych stopach. Szkoda, że nie mam kredytu to nie miałbym dylematu w co inwestować (w kredyt)

[Bor_One]

@nikoafc86: Analizując wstecz, gratulacje! To jest właśnie definicja długoterminowej inwestycji, która dzisiaj Ci dała zajebisty zysk na kolejne lata :)

[Basic]

@nikoafc86 jestem w podobnej sytuacji z tym że jeszcze nienadplacilem. Możesz napisać ile wpłaciłeś i przy jakim kredycie? I jaką miałeś ratę?

[nikoafc86]

@Basic mieszkam w UK pozyczylem 90K 8 lat temu. Rate mialem £400 w umowie splacac moge 10% rocznie I po COVID wplacilem 3 lata z rzedu max Ile moglem. Teraz mam rate £357

[derylio1]

@nikoafc86 ja już spłaciłem kredyt, poduche finansowa mam dość grubą, a to co się dzieje obecnie na giełdzie traktuje jako wyprzedaż. Mam jakąś kwotę, ktòrą moge stracic

[Basic]

@nikoafc86 dzięki!

[unlucky_k]

@nikoafc86: mając kredyt ładowanie się na giełdę zamiast nadpłaty to głupota (chyba, ze jakis bk2 albo inny ze stalą niską stopą), ale nawet jak finansowo giełda moze wyjsc korzystniej, to czasami lepiej bez ryzyka nadpłaty, bo moze zdarzyc się trump albo inny czarny łabędz.