Wpis z mikrobloga

@PrzylepkaZniszczenia: Pierwsza pizza jaką jadłem była właśnie z przepisu w komiksie o żółwiach jakoś w 1992, pamiętam że to było ciasto drożdżowe z keczupem, serem gouda i takimi dodatkami jak groszek i kukurydza z puszki, do tego oczywiście prostokątna blacha od ciasta.
  • Odpowiedz
@Tommy__: pamiętam, że mi rodzice raz kupili w końcu takiego kokosa. Myślałem, że w środku będzie jak w bajkach jakieś smaczne, gęste mleko kokosowe... a tam jakaś zwykła woda o smaku wiórków kokosowych. ( ͡° ʖ̯ ͡°) A ile się człowiek z ojcem namęczył, aby otworzyć to g---o.
  • Odpowiedz
@byferdo ja czasem kupię sobie bo jest bardzo zdrowe, no ale to nie jest jakiś deser.

Może jak jest świeże prosto z drzewa na Hawajach to jest smaczniejsze czy coś. Moja babcia ma drzewo z orzechami włoskimi i są 100x lepsze niż te sklepowe
  • Odpowiedz
@byferdo:

pamiętam, że mi rodzice raz kupili w końcu takiego kokosa. Myślałem, że w środku będzie jak w bajkach jakieś smaczne, gęste mleko kokosowe... a tam jakaś zwykła woda o smaku wiórków kokosowych. ( ͡° ʖ̯ ͡°) A ile się człowiek z ojcem namęczył, aby otworzyć to g---o.


Mam te same wspomnienia i ten sam zawód po otwarciu. Pamiętam jak ojciec przyniósł kokosa do mieszkania pierwszy
  • Odpowiedz
eh, do dziś wspominam, to był jakoś 1992 i w pasażu ktoś zaczął robić pizzę z mikrofali.


@miki4ever: Ja pamiętam jak zaczęły się pojawiać te mrożone pizze i matka mi je robiła w prodiżu XD
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer @xfin się śmiejecie, ale ja się dopiero w zeszłym roku dowiedziałem, że chilli con carne to się je z masłem orzechowym:)

A do dziś bym nie wiedział, gdyby akurat w fabryce w Idaho kolega nie robił żarcia dla wszystkich:)
  • Odpowiedz
  • 26
@PrzylepkaZniszczenia
Kurde, do dzisiaj pamiętam jak rodzice z okazji imienin wzięli mnie na pizze po raz pierwszy.
W ogóle było to moje pierwsze wyjście do jakiejś knajpy/restauracji, a człowiek mieszkał na wsi, gdzie takich atrakcji nie było, żeby samemu pójść.
Od rana chodziłem nakręcony xdd i chwaliłem się wszystkim znajomym na dzielni.
Mała rzecz, ale faktycznie jak w tym memie, takie rzeczy widział człowiek w telewizji.
Takich dobrych wspomnień nie dało
  • Odpowiedz
pamiętam, że mi rodzice raz kupili w końcu takiego kokosa. Myślałem, że w środku będzie jak w bajkach jakieś smaczne, gęste mleko kokosowe... a tam jakaś zwykła woda o smaku wiórków kokosowych. ( ͡° ʖ̯ ͡°) A ile się człowiek z ojcem namęczył, aby otworzyć to g---o.


@byferdo: dosłownie moja historia, mój tato wiertarką go potraktował XD

Ja się jeszcze po tym pochorowałem i tyle było
  • Odpowiedz
@skander: Pamiętam, że w latach 90. jadaliśmy tylko te małe mrożone pizze odgrzewane w mikrofali, ewentualnie grube drożdżaki robione przez kogoś w domu. Czasami widzieliśmy jak ludzie na mieście jedzą w knajpach duże, klasyczne pizze i kojarzyło nam się z jakimś takim lekkim bogactwem. Kiedyś spytałem mamy, czy kiedyś będziemy mogli pójść na taką (,)
Dzisiaj pizza to dla nas tania, nudna opcja przy jedzeniu na
  • Odpowiedz
Była bieda, ale jako dzieciak w ogóle nie miałem tej świadomości.
Za to rodzice musieli to dobitnie wiedzieć.
Aż smutno mi się zrobiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@byferdo:

pamiętam, że mi rodzice raz kupili w końcu takiego kokosa. Myślałem, że w środku będzie jak w bajkach jakieś smaczne, gęste mleko kokosowe... a tam jakaś zwykła woda o smaku wiórków kokosowych. ( ͡° ʖ̯ ͡°) A ile się człowiek z ojcem namęczył, aby otworzyć to g---o.

rel xD
Miałem o tyle fajnie, że rodzice dosyć chętnie kupowali takie dziwne owoce, jak się pojawiały w
  • Odpowiedz
@Zulf: Jeszcze Soobie-Doo który wpierdałał kanapki z masłem orzechowym. Pierwszy raz maslo orzechowe w Polsce udało mi się kupić w okolicy 2009 :D
  • Odpowiedz