Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@o__0: kto mało się nie posrał na mieście lub posrał - niech pierwszy rzuci kamieniem. Nawet ostatnio miałem takie krytyki, że tylko rozglądałem się gdzie wywalić wywrotkę stolca. Szczęśliwie dotarłem jednak do galerii handlowej, gdzie na szczęście znalazłem wolną kabinę i z rozkoszą odpaliłem Kalwi & Remi - Explosion. Jakbym zesrał się na mieście - no to czmychałbym czym prędzej do chaty z brązowymi pantalonami.
  • Odpowiedz
@o__0: Nie ma w tym nic śmiesznego. Ciśnie cię i już ledwo co trzymasz. Lecisz do sklepu, bo może jest kibel, a tu nie ma, to wracasz do auta, a że krecik puka już w taborecik i świstak wystawia główkę ze swojej norki, to ściagasz portki i dokonujesz incydentu kałowego czując ulgę jak nigdy.
  • Odpowiedz
@o__0: Pracowałem kiedyś w bramie na Piotrkowskiej bo tam kolega miał sklep i babka dosłownie przeszła pod drzwi i zaczęła sikać. Niby było w nocy ale my wracaliśmy z targów i się rozładowywaliśmy. Wielkie zdziwienie było tej laski jak kolega wyszedł i kazał jej iść gdzie indziej.

  • Odpowiedz
@o__0: miałem podobną sytuację, tylko z jedynką. Jechałem autobusem (nie MPK) na uczelnię i zachciało mi się tak k------o sikać, że musiałem wysiąść 2 przystanki wcześniej. Nigdy w życiu nie czułem takiego ciśnienia w pęcherzu. Desperacko szukałem jakiegokolwiek miejsca żeby się odlać byle nie na chodniku przy ludziach. W końcu skręciłem w jakieś przejście, bramę, mały placyk otoczony blokami. Był kawałek trawy, ogólnie syf, jakieś śmieci, badyle itp. czyli niezłe
  • Odpowiedz