Jakby mi ktoś powiedział w związku z moim niszowym wówczas hobby - które zaczęło się od zaprezentowanego artykułu - że 30 lat później, w 2024:
- w ciągu jednego roku zostanie wydanych 700 przetłumaczonych na polski tomów mang - będę musiał wybierać, na które imprezy związane z Japonią/mangą/anime jeździć, bo jest ich tak dużo, że na wszystkie mnie nie stać - na każdym festiwalu japońskim w większym mieście z płatnym wejściem będzie się pojawiać kilkanaście i więcej tysięcy ludzi - filmy anime będą wyświetlane niemal na co dzień w każdym większym kinie - na konwentach będzie od groma 30-40-50 latków oraz całych rodzin z dziećmi - w wielu środowiskach jak masz poniżej 25 lat i nie oglądasz anime/mangi, to literalnie będziesz uważany za dziwaka - każdy większy sklep komiksowy w Polsce praktycznie zmieni się w sklep mangowy - pierdylion kandydatów na japonistykę - literatura japońska będzie wydawana hurtem - manga będzie wystawiana w polskich muzeach - sprzedaż niektórych pojedynczych tomów mang osiągnie 100 tysięcy egzemplarzy (gdzie 10 tysięcy sprzedanych egzemplarzy fikcji/prozy to w Polsce medialny bestseller) - jakieś sushi/rameny i inne japońskie żarcie w stężeniu 10 restauracji na kilometr kwadratowy
to bym taką osobę wysłał do psychiatryka. Jest to najbardziej szokująca dla mnie zmiana w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat, wliczając w to wszystkie zmiany społeczno-polityczno-gospodarcze. I nie jestem w stanie tego racjonalnie zrozumieć.
@SolarisYob: polska gra doczekała się adaptacji anime. Polak rysownikiem anime w Japonii. Bohater jednego z lepszych anime tego sezonu ma na imię Rafał
@SolarisYob: to samo ja jakby w 2000 mi ktoś powiedział, że przemysł gier komputerowych będzie wart więcej niż przemysł filmowy i muzyczny razem wzięty a na turniejach będą nagrody dochodzące do 40 mln dolarów.
@SolarisYob: Pamiętam jak się Dragon Ball pojawił w kioskach. Ale to było wydarzenie. Nakład chyba był mały, niestety szybko schodziło i trudno było dostać
@Kemo: No akurat DB miało spory (gigantyczny?) nakład. Normalnie mangi nie są odstępne w każdym kiosku nawet w małych pipidówach.
@lordgrievous ostatnio jak byłem w Warszawie, to trochę było staruchów (wliczając w to mnie). Nie zmienia to faktu, że przytłaczająca większość to młodzież. Moim zdaniem to dobrze, bo inaczej zmieni się to w hobby dla starych zgredów, jak komiksy w USA.
@vries Podejrzewam, że najstarsi uczestnicy to pokolenie Polonii 1 ( ͡º͜ʖ͡º) Bywam na konwentach ogólnofantastycznych, to zdarzają się i starsi, no ale to są ci, którzy jarali się książkami już w latach 70-80.
No akurat DB miało spory (gigantyczny?) nakład. Normalnie mangi nie są odstępne w każdym kiosku nawet w małych pipidówach.
W mieście 50-100k było trudno dostępne, na, tyle że niektórych numerów nie udało mi się kupić, a później chyba przez to odpuściłem. Teraz nie mam jak sprawdzić, ale przez święta poszukam, może w tomach zapisali ile było nakładu
Otagowane jak się należy. Coś chcesz dodać następny zboku?
@zimowyporanek: do tego się odnosiłem. Nieco upraszczając kontekst, brzmi to tak jakbyś nazywał zbokiem tych, co źle tagują na wykopie. Mnie to trochę śmieszy ( ͡°͜ʖ͡°)
do tego się odnosiłem. Nieco upraszczając kontekst, brzmi to tak jakbyś nazywał zbokiem tych, co źle tagują na wykopie. Mnie to trochę śmieszy ( ͡°͜ʖ͡°)
@NieBendePrasowac: Nie moja wina, że nie rozumiesz prostych zdań. Musisz z tym żyć. Może tak ci będzie nawet lepiej, nic nie rozumieć i się śmiać?
@zimowyporanek: naprawdę mam tłumaczyć i dawać przykłady sytuacyjnych żartów, które polegają na wyjęciu jakiegoś zdania z kontekstu? Wiem dobrze o co chodziło, to raczej ty nie zrozumiałeś żartu. Czy dla ciebie to śmieszne to inna sprawa.
Rozejdźmy się w zgodzie i więcej tego nie roztrząsajmy ( ͡°͜ʖ͡°)
@SolarisYob: Mam 33 lata. Pamiętam, że mangami i anime interesowałem się już w gimnazjum. Byłem bardzo osamotniony w tym wszystkim przyznam. Było takie szczęście, że w mojej bibliotece publicznej je wypożyczali. Bez internetu, bez kasy to niewiele można było obejrzeć, a też spotkać kogoś o podobnych zainteresowaniach to już w ogóle w małym powiatowym. Teraz to ja mam kilka osób, z którymi nawet zdarza mi się oglądać wspólnie i jeździć
Ruszamy z nowym #rozdajo – wygraj kartę podarunkową do Allegro o wartości 100 zł!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jeśli wygrasz, na co wydasz (lub do czego dołożysz) to 100 zł? ( ͡~ ͜ʖ͡°
- w ciągu jednego roku zostanie wydanych 700 przetłumaczonych na polski tomów mang
- będę musiał wybierać, na które imprezy związane z Japonią/mangą/anime jeździć, bo jest ich tak dużo, że na wszystkie mnie nie stać
- na każdym festiwalu japońskim w większym mieście z płatnym wejściem będzie się pojawiać kilkanaście i więcej tysięcy ludzi
- filmy anime będą wyświetlane niemal na co dzień w każdym większym kinie
- na konwentach będzie od groma 30-40-50 latków oraz całych rodzin z dziećmi
- w wielu środowiskach jak masz poniżej 25 lat i nie oglądasz anime/mangi, to literalnie będziesz uważany za dziwaka
- każdy większy sklep komiksowy w Polsce praktycznie zmieni się w sklep mangowy
- pierdylion kandydatów na japonistykę
- literatura japońska będzie wydawana hurtem
- manga będzie wystawiana w polskich muzeach
- sprzedaż niektórych pojedynczych tomów mang osiągnie 100 tysięcy egzemplarzy (gdzie 10 tysięcy sprzedanych egzemplarzy fikcji/prozy to w Polsce medialny bestseller)
- jakieś sushi/rameny i inne japońskie żarcie w stężeniu 10 restauracji na kilometr kwadratowy
to bym taką osobę wysłał do psychiatryka. Jest to najbardziej szokująca dla mnie zmiana w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat, wliczając w to wszystkie zmiany społeczno-polityczno-gospodarcze. I nie jestem w stanie tego racjonalnie zrozumieć.
#animedyskusja #anime
źródło: Przed Kawaii 003a
PobierzPolak rysownikiem anime w Japonii.
Bohater jednego z lepszych anime tego sezonu ma na imię Rafał
źródło: Zrzut ekranu 2024-12-20 o 18.31.07
Pobierz@okusuri: Otagowane jak się należy. Coś chcesz dodać następny zboku?
@SolarisYob: Może ludzie mają dość zachodniej popkultury, gdzie wciska się na siłę ideologie itd.
@lordgrievous ostatnio jak byłem w Warszawie, to trochę było staruchów (wliczając w to mnie). Nie zmienia to faktu, że przytłaczająca większość to młodzież. Moim zdaniem to dobrze, bo inaczej zmieni się to w hobby dla starych zgredów, jak komiksy w USA.
W mieście 50-100k było trudno dostępne, na, tyle że niektórych numerów nie udało mi się kupić, a później chyba przez to odpuściłem. Teraz nie mam jak sprawdzić, ale przez święta poszukam, może w tomach zapisali ile było nakładu
źródło: japan_history
Pobierz@zimowyporanek: do tego się odnosiłem. Nieco upraszczając kontekst, brzmi to tak jakbyś nazywał zbokiem tych, co źle tagują na wykopie. Mnie to trochę śmieszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NieBendePrasowac: Nie moja wina, że nie rozumiesz prostych zdań. Musisz z tym żyć. Może tak ci będzie nawet lepiej, nic nie rozumieć i się śmiać?
Wiem dobrze o co chodziło, to raczej ty nie zrozumiałeś żartu. Czy dla ciebie to śmieszne to inna sprawa.
Rozejdźmy się w zgodzie i więcej tego nie roztrząsajmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz to ja mam kilka osób, z którymi nawet zdarza mi się oglądać wspólnie i jeździć