Wpis z mikrobloga

Tak, w IT można godziwie zarobić jeśli godzicie się nie mieć życia prywatnego z powodu 300h dyżurów miesięcznie, pracy dla 2-3 ośrodków oprogramowania, często tego samego dnia oraz bycie w ciągłym stresie ze względu na dużą odpowiedzialność za ewentualne błędy. Zdecydowanie odradzam pchanie się na wydziały/uczelnie informatyczne.

Jeśli chcecie w miarę lekko zarabiać podobne pieniądze polecam kursy medyczne, podyplomówki na UMach lub nawet zapisanie się na studia na wydział lekarski jeśli macie trochę wolnego czasu. W ciągu 1-3 lat powinniście już zarabiać konkretną sumkę za zwykłe konsultacje, odpowiedzialność jest żadna no chyba że będziecie już wymiataczami typu senior surgeon czy nawet chief physician albo clinical lead. Praca często w swoim własnym gabinecie, nikt nie patrzy na ręce, mozecie zapisać wszystkich pacjentów z danego dnia na tą samą godzinę a potem obijać się resztę dnia, byleby recepty w e-pacjencie były wystawione

#programista15k #pracait
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kukold: Niestety ja zostałem zwolniony, byłem na B2B jako Junior Surgeon Assistant, ale zawaliłem operacje bo wieśniak here i rozłączyło mi internet w trakcie. Na nic się zdały moje tłumaczenia, zostałem zwolniony bez okresu wypowiedzenia i teraz mam rozprawe sądową bo odpowiadałem całym mieniem jak to na B2B.
  • Odpowiedz
  • 47
@tommyrb: pierwsze słyszę, żeby zwykły lekarz na b2b był za cokolwiek pociągnięty do odpowiedzialności. Najczęściej poszkodowany sam rezygnuje z danej przychodni i po prostu idzie do kogoś innego
  • Odpowiedz
@kukold: mam pytanie - co ma pchanie się na uczelnię informatyczne do pracy w IT ?
Oraz jaka odpowiedzialność jest za popełnione błędy. Coś mi się nie klei co piszesz
  • Odpowiedz
  • 3
@smokingcat: połowa studentów to studenci kierunków informatycznych, czy dla wszystkich znajdzie się praca? W tym samym czasie otwierają się nowe kierunki medyczne gdzie nie ma chętnych bo ludziom wmówiono że medycyna jest tylko dla ścisłowców dobrych z biol-chem. Tymczasem wszystko można znaleźć w necie a do tego jest google i chat gpt. Wybór jest prosty
  • Odpowiedz
@kukold: bylo git ale nie chce narzekac na kolegow z Ukrainy ale k**%a oni pracowali w weekendy i niedziele i to za nizsze pienidze. Przeciez to chore, januszeksy kompletnie przestawili mental na taki ukrainski zapier^%l. To samo ludzie z Bialorusi, praca praktycznie 16h dziennie
  • Odpowiedz
@kukold naganiajcie na medyczne tak jak na IT, to i tam będzie kryzys. Ale to że będzie dużo lekarzy, to chociaż ludziom się do czegoś przyda.

Jestem pod wrażeniem, że takimi baitami można spowodować to że nawet na pustyni zabraknie piasku. Tak jak z nieuchami, złota żyła inwestycyjna z dopłatami od państwa, a teraz płacz.
  • Odpowiedz
otwierają się nowe kierunki medyczne gdzie nie ma chętnych bo ludziom wmówiono że medycyna jest tylko dla ścisłowców dobrych z biol-chem.


@kukold: Ja bym mógł pójść, ale maturę zdawałem z matmy i fizy a nie z biologii i chemii więc nie zakwalifikuję się nigdzie.
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: jak miałeś z obu jakieś 85-90 % to umed w Łodzi cię chętnie przyjmie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja rozumiem, że to Łódź, więc we Wrocławiu wystarczy, że masz z jednego taki wynik i sobie napiszesz biologię na podobny wynik. Nie oszukujmy się, ale jak ktoś skończył jakiś sensowny kierunek nie obijając się na nim to taką maturkę z biologii sobie klepnie na 80+ %
  • Odpowiedz
@kukold
Zrobisz np niedziałającą stronę internetowa:
Nie dostaniesz zapłaty a nawet i karę umowna będziesz musiał płacić
Wdrozysz leczenie które nie dziala:
300zl i tak za prywatna wizytę zapraszam na następną poprawimy najwyżej leki(nie mam pojęcia co robię)
  • Odpowiedz