Aktywne Wpisy
KarwaszTwarzBarabasz +104
Gdzieś ostatnio czytałem fajną wypowiedź. Nie powtórzę 1:1, ale kontekst ten sam.
Otóż "dzisiejszy patriotyzm" to jest coś co środowiska konfederackie i pisowskie wykorzystały, aby dać prostym, biednym ludziom coś, cokolwiek z czego mogą być dumni bez żadnych nakładów finansowych.
Wiadomo jacy ludzie skupiają się wokół marszu narodowców, pisu i konfederacji: typowe mariusze, sebiksy, janusze z małych miejscowości, słabiej wykształceni, słabo zarabiający. W końcu mogą być dumni z czegoś na co sami w
Otóż "dzisiejszy patriotyzm" to jest coś co środowiska konfederackie i pisowskie wykorzystały, aby dać prostym, biednym ludziom coś, cokolwiek z czego mogą być dumni bez żadnych nakładów finansowych.
Wiadomo jacy ludzie skupiają się wokół marszu narodowców, pisu i konfederacji: typowe mariusze, sebiksy, janusze z małych miejscowości, słabiej wykształceni, słabo zarabiający. W końcu mogą być dumni z czegoś na co sami w
źródło: marsz
Pobierz
Wrocław. Podobno jedno z najbogatszych miast jednego z najszybciej rozwijających się państw w Europie.
A tu kolejka do sklepu z używanymi ubraniami na kilka minut przed otwarciem.
#wroclaw #50twarzybiedy
A tu kolejka do sklepu z używanymi ubraniami na kilka minut przed otwarciem.
#wroclaw #50twarzybiedy
źródło: IMG_20251112_085918
Pobierz




Jak zmienić podejście do życia i nauczyć się doceniać to, co się ma?
Tak, wiem - może to brzmi zbyt ogólnie i szeroko, dlatego objaśnię: od lat zmagam się z kompleksami i moją prawdziwą zmorą jest natrętne porównywanie się z innymi i dołowanie się tym, a także martwienie się na zapas.
Czasami jak widzę jakichś wymiataczy w moim wieku (np. w sensie stanowisk w pracy), to wpadam w doła - zastanawiam się, czemu ja nie potrafię tyle osiągnąć, robić takiej kariery itd . - mimo że jakoś źle mi nie idzie i obiektywnie jestem w całkiem niezłym położeniu życiowym. Tu nie chodzi nawet o czystą zazdrość, tylko o takie samobiczowanie się i obwinianie siebie, że jest się nieudacznikiem i nie nadąża się w tym „wyścigu”…
Raczej nic traumatycznego w życiu mnie nie spotkało, wychowałem się w pełnej rodzinie gdzie nie było biedy itp. Po prostu chyba jestem jakoś źle „zaprogramowany życiowo”, nie wiem czy to geny, czy jakiś przypadek - ciężko to racjonalnie mi pojąć i komuś nawet wyjaśnić.
Kiedyś jedna bliska mi osoba stwierdziła, że nawet jakbym był szejkiem z 5 polami naftowymi, to bym się z tego nie cieszył i dołował tym, że sąsiad ma 7 pól naftowych - tak tytułem jakiegoś absurdalnego (a może nie?) przykładu obrazującego moje „nastawienie” życiowe.
Ktoś ma jakieś porady, jak można pracować w takiej sytuacji nad zmianą mindsetu (poza terapią)? Może jakaś literatura do przemyślenia, cokolwiek co da mi jakiś drogowskaz?
#filozofia #zycie #gorzkiezale #zalesie #psychologia #przemyslenia #depresja
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero
Czasami ciężko docenić to co sie ma, bo człowiek tylko konsumuje, a nie zastanawia sie nad tym jak np. ta herbata powstaje, nad naturą tej rośliny, nad tym jak to jest złożone, jak ładnie musi sie zielenić jej zroszony krzew w promieniach słońca o poranku. Wszystko robimy tak bezceremonialnie, a potem człowieka wszystko przestaje cieszyć.
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny