Wpis z mikrobloga

@katopa: najlepiej jak się pracuje z dziewczynami w branży (które tam robią bo są w tym się tym interesują, umieją to i się na tym znają) I widzą jak korpo wrzuca Julki po programie "praca w IT za posiadanie pipy". Pełen ostracyzm i alienacja o oczko wyżej niż wysrywy inceli z wykopu. Nie raz słyszałem od takich dziewczyn, że to dla nich potwarz bo one zaczynały jak każdy inny w
  • Odpowiedz
@NiBBonacci: Czasem też bywa w drugą stronę. Sam miałem taką kierowniczkę, co przyszła jako całkiem kompetentna osoba, jeszcze taski jakieś robiła poza liderowaniem. Tyle że niemal od razu zrobili ją liderką, babka z prezencją. Po kilku latach siedzenia na co raz większej ilości spotkań w oderwaniu od realnych problemów ogarnia co raz mniej i mniej, dokładając do tego stereotypu. A kierowniczką dalej nie jest dobrą ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@NiBBonacci: @katopa:

W-----a mnie, jak w ramach akcji "Dziewczyny w IT" firmy promują Julki z HRów czy Marketingu, a nikt nie pomyśli o tym, że prawdziwa wartość jest w tej dziewczynie, która przeszła przez 5 lat polibudy i zawsze była w małym procencie dziewczyn w zespole.
  • Odpowiedz
@NiBBonacci: Prawie w kazdej branzy tak jest, nie zobaczysz tego na chirurgii w szpitalu no bo to nierealne ale w wiekszosci innych zawodow tak dokladnie jest XD konczysz studia lub w ich trakcie idziesz do pracy i nie ma nic zlego w tym ze od razu nie jestes alfa i omega, fajnie jak by czlowiek trafil w srodowisko ktore to rozumie i pomaga szybciej sie uczyc a nie do zespolu
  • Odpowiedz