Wpis z mikrobloga

  • 9
@tomek_27: ja kupiłem kotom fontannę, głośne to było okropnie, ale świeża woda. osrały to zupełnie, od dwóch lat leży w szafie, ale jak puszczę wodę z kranu w zlewie, to biegną od razu. ()/
  • Odpowiedz
@tomek_27: ja kupiłem kotom fontannę, głośne to było okropnie, ale świeża woda. osrały to zupełnie, od dwóch lat leży w szafie, ale jak puszczę wodę z kranu w zlewie, to biegną od razu. ()/


@Pete1: to lej z tej fontanny do garnka i czajnika, moze wtedy tez zmienia zdanie
  • Odpowiedz
@Pete1: kup mu fontanne "dla kotów" i będziesz miał spokój mój też okupował wszystkie karany, koty nie lubią pić z miski. Zresztą wyjdzie to na zdrowie kota unikniesz problemów z nerkami itd
  • Odpowiedz
kupiłem kotom fontannę, głośne to było okropnie, ale świeża woda. osrały to zupełnie


@Pete1: większość pomp ma suwak do ustawiania mocy (w zasadzie nie widziałem takiej, która by nie miała). Generalnie odpowiednio skonfigurowana fontanna tylko sobie pluska. Pewnie miałeś pompę ustawioną na maksa lub za niski poziom wody, co odstraszyło i koty i ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pete1 ja zawsze jak mam obierać ziemniaki to leje trochę wody do miski, siadam sobie przy stole i zaczynam obierać, kot wie co się święci i mi tam zagląda do miski i wychlewa, mimo że obok jest ta sama. Obiore kilka ziemniaków, wymieniam wodę i wtedy mogę wrzucić do czystej ze spokojem, że nie będzie mi tam pyska wkładał xD
  • Odpowiedz