[Klusiu_]

Czy nie jest to dziwne, że ludzie robią sobie dziecko, tworząc tym samym wszystkie jego potrzeby których nie zaspokojenie skutkuje cierpieniem tylko po to bo... spełnienie ich jest nagradzane przyjemnością. Najpierw musisz wprowadzić kogoś w stan kiedy potrzebuje czegoś żeby potem mu tę potrzebę zaspokoić. Wprowadzasz kogoś w chorobę tylko dlatego bo masz na nią lek. To nie brzmi jak coś dobrego czy pozytywnego.

#antynatalizm

[Myszo]

@Klusiu_ xD

[MorningStarR]

@Klusiu_ postrzeganie życia jako pasmo cierpień jest wyłącznie Twoją i innych antynatalistów perspektywą. Ja sie ciesze, ze rodzice mnie sprowadzili na ten swiat, jestem im za to wdzieczna wiec dlaczego mam tego dobra nie przekazac dalej?

[Defined]

@Klusiu_:

Najpierw musisz wprowadzić kogoś w stan kiedy potrzebuje czegoś żeby potem mu tę potrzebę zaspokoić.

W sensie ludzie jedzą i srają?

[choochoomotherfucker]

@MorningStarR: To, że Ty cieszysz, nie oznacza, że Twoje dziecko też się będzie cieszyło. Ja tam dostrzegam radosne chwile, ale nadal uważam, że stworzenie nowego istnienia nie ma sensu.

[JackBauer666]

@Klusiu_: wreszcie pierwszy normalny post jaki widze w #antynatalizm, bo jak do tej pory same karyny, grazyny, julki, dżesiki, alimenciary i madki p0lki dajki placza i sie dowartosciowuja a zarazem zasmiecajac tag i jeszcze mysla, ze dla anty jest 800+

[MorningStarR]

@choochoomotherfucker stuprocentowej pewności nie mam ale mam wpływ na wychowanie i wartości, jakie dzieciom przekazuję. Z jakiegoś powodu świat i ludzkość istnieją i stworzono mnie z ludzką naturą i popędami. To próba zaprzeczania swojej naturze prowadzi do cierpienia.

[Klusiu_]

@MorningStarR:

postrzeganie życia jako pasmo cierpień jest wyłącznie Twoją i innych antynatalistów perspektywą. Ja sie ciesze, ze rodzice mnie sprowadzili na ten swiat, jestem im za to wdzieczna wiec dlaczego mam tego dobra nie przekazac dalej?

Bo dla twojego dziecka może się to okazać nie "dobrem" a przekleństwem. Żaden rodzic nie może zagwarantować swojemu dziecku szczęścia ergo jest to loteria... cudzym życiem... bez jego zgody... ani takiej

[MorningStarR]

@Klusiu_ nie możemy zagwarantować szczęścia ale to nie jest loteria. Rodzice mogą przekazać dziecku wszystkie potrzebne narzędzia i umiejętności, dać wychowanie i wszczepić odpowiednie wartości. Dziecko dojrzewa i w dorosłym życiu samo decyduje, co ze swoim życiem zrobi. Wszak każdy ma wolną wolę.
Które istnienie może wybrać, czy chce być? Żadne.
Dlaczego boimy się śmierci? Bo nieistnienie jest dla nas i naszego ego przerażające. Ludzie wymyslili pieklo, niebo, reinkarnacje itp bo

[choochoomotherfucker]

To próba zaprzeczania swojej naturze prowadzi do cierpienia.

@MorningStarR: To Ciebie widocznie prowadzi, a wyobraź sobie, że ludzie są różni i nawet ta "natura i popędy" są u nich zróżnicowane.

[MorningStarR]

@choochoomotherfucker tak, prowadzi. Nie będę się oszukiwać, że piramida Masłowa mnie nie dotyczy bo jestem człowiekiem a nie cyborgiem.

[Klusiu_]

@MorningStarR:

Rodzice mogą przekazać dziecku wszystkie potrzebne narzędzia i umiejętności, dać wychowanie i wszczepić odpowiednie wartości.

To brzmi jakbyś chciała dziecko uchronić przed złem tego świata, wiesz jaki jest najlepszy sposób żeby to

[ZabyWkaluzyWlesie]

nie możemy zagwarantować szczęścia ale to nie jest loteria. Rodzice mogą przekazać dziecku wszystkie potrzebne narzędzia i umiejętności, dać wychowanie i wszczepić odpowiednie wartości. Dziecko dojrzewa i w dorosłym życiu samo decyduje, co ze swoim życiem zrobi

@MorningStarR: no chyba, że podczas przedszkolnej wycieczki na pocztę jakiś siedemdziesięciolatek, któremu poprzestawiało się w główce (natura) podejdzie, dźgnie nożem i dziecko umrze na miejscu.
A nie, czekaj, przecież to tylko moja perspektywa,

[mojaprawdajestmojsza]

A nie, czekaj, przecież to tylko moja perspektywa, przecież takie rzeczy się nie dzieją i nie trzeba ich brać pod uwagę...

@ZabyWkaluzyWlesie: a ty bierzesz to pod uwagę przed spacerem na pocztę?

[ZabyWkaluzyWlesie]

Jasne, jestem świadoma, że może dojść do takiego zdarzenia, taka "bajeczna" ta rzeczywistość.
@mojaprawdajestmojsza

[mojaprawdajestmojsza]

@ZabyWkaluzyWlesie: czyli nie wychodzisz na zewnątrz? Ewentualnie ograniczasz takie wyjścia do minimum bojąc się że ktoś może cię zaatakować nożem bądź zgwałcić?

[ZabyWkaluzyWlesie]

@mojaprawdajestmojsza: Wychodzę, nic nie ograniczam. Natomiast nie stworzę nowego człowieka aby nie narazić go na właśnie takie scenariusze, i to zupełnie po nic.

[Majkel2008]

@Klusiu_: a co ty taki smutny i pesymistyczny? Kiedy się uśmiechniesz?

[johtypytyhyn]

@Klusiu_: z takim podejściem to ja też się cieszę, że nie sprowadzisz nowego życia. Tak trzymaj! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[przemek-sss]

@Klusiu_: noooo, pan filozof