Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zawsze jest mocno grzany temat "etatu w domu" albo w ogóle zostawania w domu a mąż pracuje i o boże jakie to ciężkie.
Ile ja bym dał żebym mógł tak sobie zostać w domu, poogarniać, porobić obiad a ktoś inny by na mnie pracował, robił karierę, cały ten stres w pracy, doszkalanie się całe życie, itd. Nawet nie wiecie jaka to ulga móc sobie zostać w domu i robić to co zawsze - bo przecież do tej pory też sprzątałem, gotowałem (często nawet o wiele więcej żeby było na kilka dni), robiłem porządki w domu i inne, tylko za frajer to robiłem to dla siebie i jeszcze sam musiałem pracować. Jak takie to straszne zostawanie w domu i ogarnianie to ja chętnie się zamienie z kobietą jeśli ona będzie na mnie harować w robocie. Ból dupy o poświęcanie się w wychowaniu dzieci też odpada bo nikt teraz nie chce mieć dzieci, więc zostają przyziemne obowiązki które i tak bym robił - gotowanie, sprzatanie, pranie, włączenie zmywarki. Bajka dla mnie.

#przegryw #zwiazki #slub #dom #rodzina



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zawsze jest mocno grzany temat "etatu w domu"...

źródło: bf109af59ccdae-948-568-37-52-2912-1747

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: rel, mieszkam sam i pracuję na dwa etaty: w pracy i w domu, odkurzanie, pranie, zmywanie, jedzenie
Taka julka to przynajmniej jak idzie na zakupy to bierze kartę faceta, a ja muszę swoją.

Boże jakie to niesprawiedliwe
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: @heniek_8:
Ogarnianie domu to zajebista praca, problemem w "pracach domowych" jest opieka nad dziećmi. I nawet nie chodzi tutaj o karmienie, zmienianie pieluch, czy zabawianie przez (lekko licząc) razem 12 godzin na dobę kiedy bobas nie śpi tylko ogromne wyczerpanie emocjonalne kiedy płacze np. z powodu kolki czy ząbkowania. Dla mnie bezradność jaką wzbudza kolejna godzina płaczu z powodu kolki i niemoc, że nie mogę pomóc to
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Grzane to było z 2 lata temu albo lepiej. Teraz w modzie jest podliczanie kosztów kto wydaje więcej idąc na randkę( makijaż plus sprzęt na makijaż i inne pierdoły).
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 4
Anonim (nie OP): Widać, że nie masz dzieci i domu za bardzo też nie umiesz ogarnąć, raczej syfiarz pospolity. Nikt nie mówi, żeby kobietom płacić, wystarczy odrobina szacunku i zaprzestanie nazywania ich pasożytami. Większość facetów, gdyby zamienili się rolami z kobietami, to jeszcze bardziej wzrosłaby liczba samobójstw. Wy byście zapuścili dom, dzieci, rachunki, sprawy urzędowe, większość nie wytrzymałaby nerwowo. Facet to egoistą, gdyby dbanie o dom i wychowywanie dzieci były proste,
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): @Squanto: o tak! tylko problem w tym, że kobiety nie przychodzą na randkę odstrzelone. Życie to nie film. Zazwyczaj przychodzą w normalnych ciuchach, czasen nawet bez makijażu i idziecie na spacer lub piwo. Większość kobiet wychodzi z założenia, że randka to tylko spotkanie zapoznawcze i nawet nie chcą się stroić żeby mężczyzna nie pomyślał że to na poważnie. Inna sprawa, że ludzie nie mają czasu i
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja tylko mówię o jakichś instagramowych czy tiktokowych rolkach które latały tu po wykopie z tymi mądrościami 😉. Skoro contentu robi się coraz więcej to znaczy że ktoś to ogląda.
To tak jak z tymi super „artykułami” w Wysokich Obcasach. Może nie odrazu ale jednak kreuje to odbiór rzeczywistości wśród kobiet.
A jak wygląda rzeczywistość to wiem😉.
  • Odpowiedz
dzieciak drzemie może 30 minut raz na kilka godzin a resztę czasu je, sra albo trzeba go zabawiać czy nosić aby nie płakał tak, że rozrywa Ci duszę. Oczywiście to wszystko w stanie permanentnego niewyspania, bo chociaż poszedłeś z nim spać o 18 to obudził się o 21 i 24 na godzinę na przekąskę i pieluchę a od 3 nad ranem już się wyspał i zaczynasz kolejny dzień


@smk666: Taki
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Zna(ła)m pary, które funkcjonują tak jak piszesz, kobieta pracuje na pełen etat, facet dorabia sobie na tzw. waciki + ogarnia dom i opiekuje się partnerką. Co obejmuje ta opieka? Na przykład wstaje o 5:30, żeby przynieść jej świeże croissanty na śniadanie, w ciągu dnia jeździ po mieście, żeby kupić jej kosmetyk marki xyz, wieczorem sprząta i gotuje kolację, kiedy ona wychodzi do kina z koleżankami (albo nierzadko z kolegami).
  • Odpowiedz
Taki tryb życia to pierwsze 2, góra 3 miesiące życia dziecka


@koorky:
U nas tak dalej wygląda 5 miesiąc. Kolki wprawdzie ostatnio przeszły to teraz się drze bo mu się nudzi, więc trzeba się z nim bawić. A jeszcze za chwilę zacznie się ząbkowanie.

Co do spania zaś to żona chodzi "spać" (w cudzysłowie, bo jest tak czujna że się budzi na każde stęknięcie więc to #!$%@? nie wypoczynek) właśnie o 18 bo dziad zasypia o tej godzinie na noc i to jedyna szansa zmrużenia oka bo 3 rano to gwarantowana pobudka. No i obowiązkowo raz-dwa razy między 18 a 3 jest jeszcze pobudka
  • Odpowiedz
@smk666: zegar biologiczny dziecka ma stan fabryczny i jak się go ustawi taki będzie. Jeśli dziecko nauczyło się usypiać o 18 to tak mu już zostanie na długo (no chyba że to przestawicie - po 15min dziennie do przodu).

Jeśli żona budzi się na każde stęknięcie, to trzeba przemyśleć jej spanie w jednym pomieszczeniu z dzieckiem.

Serio, ludzie mają bliźniaki, trojaczki, jedno dziecko po drugim (ja mam 3 w odstępach 1,5 i 2 lata) - przecież jeśli tak wyglądałaby normalność, to nikt nie miałby więcej niż jednego dziecka (jeśli w
  • Odpowiedz