Wpis z mikrobloga

@technojezus: PS
Nawiązując do tego wpisu, nie wiem czy bólu tyłka czy baita, mam dwóch znajomych w wieku około 35 lat którzy bo długich związkach znaleźli sobie dużo młodsze dziewczyny (o 10 lat) i sobie chwalą.

Ot czasem nie nadąrzają z pomysłami i chęcia robienia niektórych rzeczy ale póki nie trafisz na pustaka to róznica wieku nie gra roli
  • Odpowiedz
@technojezus: Nie muszę, całkiem dobrze zarabia. Mieszkanie mam, więc płacić nic nie musi 🤷‍♀️. Swoją drogą zaraz przed nią miałem 2 lata młodszą przez chwilę xD Ale za ciężki klimat miała więc odpuściłem.
  • Odpowiedz
@technojezus: Nic jej nie sponsoruje, jest z tak bogatej rodziny że ja jestem przy niej nędzarzem. Płacimy na zmianę,bo sama mnie o to pocisnęła że nie będę jej sponsorował.

Nie każda młoda dziewczyna jest z starszym facetem dla kasy. W moim przypadku chciała kogoś ogarniętego, dojrzałego faceta, przy którym czuję się bezpieczna.
  • Odpowiedz
  • 6
Nawiązując do tego wpisu, nie wiem czy bólu tyłka czy baita, mam dwóch znajomych w wieku około 35 lat którzy bo długich związkach znaleźli sobie dużo młodsze dziewczyny (o 10 lat) i sobie chwalą.


@ATAT-2: jest zasadnicza różnica. Odoba mająca 25 lat, już pracuje i jest samodzielna. Mówimy o sytuacji, gdzie 25+ latek ma za partnerkę nastolatkę, która jest w II liceum
  • Odpowiedz
@technojezus: skoro są 4 lata ze sobą to chyba nic złego się tam nie dzieje. Być może dziewczyna jest ogarnięta jak na swój wiek.
Problem z umawianiem się z dziewczynami znacznie młodszymi a szczególności w okolicach 18-24 jest chyba taki, że masz sporą szanse, że jej się pozmienia myślenie. Że nie wie czego chce w życiu i przywiązywanie się do takiej osoby mając nieco więcej lat jest raczej stratą czasu.
  • Odpowiedz
  • 3
Wyobrażacie być w takim związku? Wy macie pracę, jakieś problemy poważne, a wasza partnerka


@technojezus Baby bez względu na wiek takie są i życie z nimi przypomina trochę opiekę nad dzieckiem.
  • Odpowiedz
  • 1
Nic jej nie sponsoruje, jest z tak bogatej rodziny że ja jestem przy niej nędzarzem. Płacimy na zmianę,bo sama mnie o to pocisnęła że nie będę jej sponsorował.

Nie każda młoda dziewczyna jest z starszym facetem dla kasy. W moim przypadku chciała kogoś ogarniętego, dojrzałego faceta, przy którym czuję się bezpieczna.


@wiechu90: ,,jestem przy niej nędzarzem'', a zaraz piszesz ,,W moim przypadku chciała kogoś ogarniętego, dojrzałego faceta, przy którym czuję
  • Odpowiedz
@technojezus: Jeśli to odpowiednia osoba to ze wszystkim idzie się dogadać, chyba że ty koniecznie musisz spędzać czas w top hotelach w St. Mortiz czy gdzieś to wtedy faktycznie może być problem. Tylko że jak masz takie wymagania to muszę cię zmartwić, ale sponsorować będziesz musiał 99,9% kobiet, bo to są chore koszty.
  • Odpowiedz
@technojezus: ale skąd ty wiesz co to za dziewczyna i jaki mają układ?

Bo jedyne co widze to twój ból tyłka i założenie, po pewnie 5 minutach rozmowy, że laska jest na jego utrzymaniu i przejmuje się tylko kartkówką z biologi. Oczywiście wszystko oparte na twoich domysłach
  • Odpowiedz
@technojezus: zesrales się i tyle, szukasz problemu tam gdzie go nie ma, miałem 26 lat spotykałem się z 18. I tak trwa to ponad 7 lat. Boli to tylko osoby którym tak naprawdę chvj do tego. Moi rodzice to akceptują, jej też. A kto o to płacze? Frustraci, samotne matki z dziećmi od różnych ojców i „stare panny”. Nie rozumiem natomiast dlaczego uważasz że jesteś „lepszy” tylko dlatego że spotykasz
  • Odpowiedz
@technojezus: Nie napisałem że zarabiam źle ogólnie, tylko że ją nie obchodzą pieniądze bo ma ich pod dostatkiem. Ogarnięcie to nie tylko kwestia pieniędzy. Chodzi o charakter, to czy z kimś możesz normalnie pogadać i nie zachowuje się jak nagrzany gówniarz.
  • Odpowiedz