Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkania muszą być drogie, tj. ich sprzedaż musi być w pewien sposób ograniczona (cenowo) bo przestrzeń jest ograniczona i tu nie ma co regulowć czy zmieniać, bo nie da sie zjeść ciastko i mieć ciastko. Większość osób na tagu chce:

1) centrum/blisko centrum - bo nie będzie bąbelka zawoził do przedszkola przez całe miasto, bo nie będzie ciągnął laski na chate tyle czasu, bo będzie miał daleko do teatru (takie argumenty są w waszych wpisach!)
2) duży metraż - nagle wszyscy (nawet single) gardzą 60-65m2 i nie będą mieszkać w klatce
3) Tanio - czy zobaczymy wpisy z teraz, czy sprzed roku, sprzed 5 lat, zapytamy starszych to każdy twierdzi, że jest ZA DROGO

Pomyślcie więc logicznie: chcemy tanio + w centrum + duży metraż. Jak to pogodzić? Zrobić listę kto pierwszy ten lepszy? Sprzedawać po znajomości? Zabetonować każdy metr w centrum pod korek? Dlatego cena reguluje tutaj takie zapędy, bo nie da się fizycznie żeby każdy miał mieszkanie w centrum takie jak chce.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #polska #mieszkanie #wynajem #kredyt #dom #bezpiecznykredyt #kredyt2procent #ekonomia #inwestycje #mieszkaniedeweloperskie #deweloperka #warszawa #krakow #wroclaw #poznan #bk0



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkania muszą być drogie, tj. ich sprzedaż...

źródło: 84ad794c46d6fa-948-568-0-0-1982-1189

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: No masz 100% racji, mieszkanie z dobrym dojazdem do centrum dużych miast zawsze będą drogie bo jest większy popyt niż podaż, ale wykopkom się wydaje, że metraż w mieście jest z gumy ¯\(ツ)/¯ Oczywiście jak poprosisz o wyjaśnienie jakim cudem każdego mieszkańca ma być stać na takie mieszkanie to słyszysz od tych geniuszy gospodarki "w d dupę się cmoknij" xd Tyle przedszkolnej merytoryki.
  • Odpowiedz
@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: I jakie widzisz rozwiązanie wysokich cen wynikających z wysokiego popytu? Centralna regulacja cen? Będziesz miał jeszcze więcej chętnych na jedno mieszkanie, kto będzie decydował komu się należą jeśli cena nie będzie wyznacznikiem? Znowu emocjonalny bełkot i zerowa merytoryka, nikt nie zaprzecza, że ceny są wysokie, ale ceny są wysokie, bo jest na nie duży popyt. Jakby ludzie nie byli gotowi płacić 20k/m2 to szybciutko by ceny spadły, ale chcą, to
  • Odpowiedz
@jan-kowalski-nieudany-eksperyment:

centralne sypanie mld deweloperom jest już jak najbardziej ok


Kto tak napisał?

Oczywiście wszelkie dopłaty do kredytów tylko pompują popyt i ceny więc pozbycie się ich jest pierwszym krokiem, ale to nie sprawi, że nagle każdego będzie stać na mieszkania, kilka tysięcy na metrze maks spadnie i tyle, nadal na mieszkanie w okolicy centrum będzie stać nielicznych bo taka jest natura ograniczonej podaży na wolnym rynku.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: mnie wyśmiewali że chce kupić za 10500 w Ożarowie, 15 min jazdy do dworca zachodniego, 2O do centrum Warszawy. Pieprzą coś o teatrach, muzeach, knajpach a później jak kupią po 18 tys to idą pić nad Wisłę jak żule

Oni chcą w Śródmieściu mieszkania po 10500 i z kredytem 0% bo im się należy jak psu buda. Mama całe życie spełniała zachcianki więc czemu nagle cały świat nie chce.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): W obliczu zapaści demograficznej i sztucznym pompowaniem popytu "imigantami" i "braćmi" to co piszesz nie ma najmniejszego sensu. Ludności ubywa, rok do roku podaż wolnych mieszkań po emerytach się zwiększa a mimo to ceny rosną znacząco rok do roku a w perspektywie długoletniej szokująco.

A to ad verecundiam to wiesz, uj z tobą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
Mieszkania muszą być drogie


@mirko_anonim: Nie, nie muszą. To jest klasyczne bredzenie patodeweloperów i fliperów.
Poza tym jest spora różnica między "drogie" a "niedostępne większości" a z tym drugim mamy obecnie do czynienia. Jeżeli tylko około 30% kupuje mieszkania na własny użytek, tak jak teraz, to mamy już sytuację patologiczną. Tak samo chore są obecnie marże deweloperów.
I niestety nie wiem co za rewolucja musiałaby mieć miejsce, żeby to się zmieniło.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: To bardzo proste. W miarę jak miasto się rozrasta i na obrzeżach powstają domy jednorodzinne, to w centrum wartość ziemi rośnie. Wtedy się burzy takie dwa-trzy stare domy jednorodzinne i na ich miejscu stawia budownictwo wielomieszkaniowe - więcej pięter, więcej mieszkań. Dzięki temu cena rozkłada się na więcej osób i jest do zniesienia. Ale są też wady, bo najczęściej wtedy parkingu brak, więc trzeba korzystać z miejskiej komunikacji, która powinna
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Już ci odpowiadam. Ktoś powinien wziąć mapę, cyrkiel. poodmierząć odpowiednie promienie i pozaznaczać miejsca, w których powinny być przedszkola, szkoły, szpitale. Następnie trzeba wziąć ekierkę i narysować prostokąciki, które będą wyznaczać miejsca, w których można budować osiedla.. Tylko tyle i aż tyle. W innych krajach się dało. Wtedy będzie tanio i dobrze. Minus taki, że wszyscy będą mieli podobnie, a jak wiadomo Polak musi sobie odbić wieki bycia
  • Odpowiedz
Ludności ubywa, rok do roku podaż wolnych mieszkań po emerytach się zwiększa a mimo to ceny rosną znacząco rok do roku

@mirko_anonim: Nie masz racji. W miastach wojewódzkich przybywa mieszkańców, ze względu na migracje ludności. Po prostu ludzie ze wsi i małych miasteczek przeprowadzają się do miast, bo tam mają szanse na lepszą pracę i życie niż na swojej prowincji. Jest ich daleko więcej aniżeli odchodzących emerytow.

Niskie ceny masz w
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Racji to ty nie masz. Długofalowo ceny mieszkań i domów wzrosły wszędzie i to drastycznie (nie tylko w "mIaStAcH wOjEwÓdZkIcH"). To że coś jest gdzieś "tanie" nie znaczy że jest "tanie" czy raczej "tańsze" w stosunku do tego jakie było w przeszłości bo o spadku cen w czasie mówisz.

Poza tym w ogóle się nie odniosłeś do wymierania starszych roczników i zostawiania po sobie nieruchomości przez nie tylko
  • Odpowiedz