Aktywne Wpisy

tytanowyy +103
#zmianaczasu
Największa beka to zawsze z #pkp Pociągi stoją sobie w szczerym polu i czekają godzinkę aby ruszyć wg. Rozkładu xd
Największa beka to zawsze z #pkp Pociągi stoją sobie w szczerym polu i czekają godzinkę aby ruszyć wg. Rozkładu xd

auto_reply +13
Idę się skonfrontować z laską i typem, którzy robili sobie ze mnie jaja na fejsie i nie chcą się do tego przyznać. W skrócie typ zaczął do mnie wypisywać, że mu się podobam i że myśli o zostawieniu swojej laski dla mnie. Ja głupia nie jestem, ale ciągnęłam te rozmowę, żeby zobaczyć czy się przyznają, że robią sobie ze mnie bekę. Idą w zapartę. Zaraz sobie z nimi pogadam na żywo. Życzcie





Lekki rant na mojego niebieskiego.
Jestem z nim od 2 lat i czuję się jak w "starym dobrym małżeństwie". Brak w tym związku jakiegoś polotu, szaleńczej miłości na zabój, przygody, wiecie o co chodzi.
Niebieski jest bardzo spokojnym facetem. Brakuje jakiejś beztroski, spontaniczności. Moi ex robili wszystko żeby spędzać ze mną czas, a mój aktualny ma w dupie. Mówię mu, że jestem wolna w weekend i możemy porobić coś fajnego, a on odpowiada że już ma plany ze znajomymi. Żeby go wyciągnąć gdzieś to trzeba powiedzieć mu z kilkutygodniowym wyprzedzeniem, bo ma taki busy kalendarz. Tutaj spotkanie z rodzinką, tutaj z kolegami, tam jeszcze coś, a wtedy zaplanował sobie majstrowanie w garażu.
Rocznic w zasadzie nie obchodzimy poza rocznicą związku. Walentynki są łączone z dniem kobiet... Nudzę się w tym związku. Wypalam się. Na początku byłam zakochana na zabój, ale gdy zobaczyłam że ja poświęcam wszystko dla niego, a on dla mnie nic bo nawet nie potrafi zrezygnować z jednego spotkania z kolegami to też zaczęłam się dystansować. Dla niego miłość jest czymś innym. On chce mieć stabilność, ciepłe ognisko domowe, chyba chciałby żebym była matką Polką, a dla mnie miłość to coś więcej, uczucie, robienie wszystkiego dla tej drugiej osoby. Chciałabym mieć poczucie że jestem dla niego najważniejsza, ale wydaje mi się że bardziej płakałby gdyby zginęła np. jego matka albo ojciec niż ja.
Na papierze jest dobrym facetem, wyciągnął mnie z długów, moi rodzice go uwielbiają bo wg nich wydoroślałam. Miałam wobec rodziców 15 000zł długu, które udało mi się spłacić, bo chłopak pomógł mi w kontrolowaniu wydatków. Dużo rozmawiamy o oszczędzaniu, ale to też jest taki nudny temat i znowu wydaje mi się, że dla niego ważniejsza jest kasa niż miłość. Z ex wyjechaliśmy do Meksyku za pożyczone pieniądze, z moim aktualnym chłopakiem sobie tego nie wyobrażam. Od razu mówiłby że to trzeba najpierw mieć pieniądze, wszystko przeliczyć, sprawdzić. Zero w tym przygody, żadnego carpe diem. Nuda.
#zwiazki #gorzkiezale
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: to zmień chłopa.
Tylko za 10 lat będziesz narzekała jaki obecny chłop był dobry.
@mirko_anonim: so basically that was a lie
@mirko_anonim: No i co. Okazuje się, że kobiety niby chcą stabilności ale jak nadchodzi stabilność to jednak nie jest fajna bo jest nudna XD
Klasyk.
@mirko_anonim: to chyba normalne ¯\(ツ)/¯
@Femme-nie-Fatale: Bait baitem ale takie przypadki też znam z życia. Kobiety NIE CHCĄ stabilności. Im się tylko wydaje, że stabilność jest fajna.
źródło: 0841251de11fa0ea193705d9864bc483d9907ffc4ff02ddddb055e51409760f4
Pobierz@mirko_anonim: Pytanie dlaczego związki z ex się wypalily