Wpis z mikrobloga

Też macie tak, że kiedy macie być w pracy albo gdziekolwiek indziej, gdzie nie ma waszej drugiej połówki to czujecie się beznadziejnie, boli w środku i cierpicie bez tej osoby, nie mozecie sie skupic i tylko myslicie kiedy wreszcie się zobaczycie? (,) 9h pon-pt katuszy i nie chce mi się żyć, dopiero po 15 odżywam, bo wiem ze zaraz odpalam avensiunie i jade do domu i bedzie tulenie. I tak dzień w dzień, od października 2023 kiedy razem zamieszkalismy.

Jak ludzie żyją pracując oddzielnie? Przeciez to cholernie trudne przeżyć te 9h bez drugiej polowki, a jeszcze jak wyjedzie na delegacje to nachodza mysli przerurzne.

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
t.....0 - Też macie tak, że kiedy macie być w pracy albo gdziekolwiek indziej, gdzie ...

źródło: temp_file1516401031226464074

Pobierz
  • 145
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@thighslapper0: k... panie my potrafimy w domu sobie siedzieć w osobnych pokojach i każde zajmuje się czymś innym. W pewnym momencie każde z was będzie miało osobny pęcherz i jelito nie będziecie musieli spędzać 24 godzin ze sobą. Zdrowa relacja pozostawia miejsce na ja i samorealizację. Nie trzeba robić wszystkiego wspólnie i spędzać każdej wolnej chwili razem.
  • Odpowiedz
mysli rezygnacyjne


@thighslapper0: Myśli rezygnacyjne, bo partner pojechał na służbowy wyjazd? Chyba za mało Cię doceniali w domu i facet za mało Cię docenia. Czyli to co tu sobie wypisujesz, to w większości bzdury jakieś.

Starsza na pewno od ciebie jestem.


A miło mi się teraz zrobiło dziecinko. :)
  • Odpowiedz
A po zerwaniu zmieni się potem w https://www.youtube.com/watch?v=rGWF3ZsZPYs
Jako jedynaczka potrzebuję bardzo dużo przestrzeni i raczej odczuwam, że w związku oddalam się od samej siebie. Uwielbiam samotne spacery żeby przewietrzyć głowę i pobyć z własnymi myślami. Nawet do biura zaczęłam jeździć żeby pobyć trochę wśród innych ludzi.
  • Odpowiedz
  • 0
@adrianna- "w związku oddalam sie od samej siebie" ja mam odwrotnie, jako schizoid nie bylo mnie w ogóle, dopiero niebieski mnie poskladal i czuje sie przy nim jak czlowiek, jak kobieta. Kiedy go nie ma czuje ze te wiezy spadaja i znowu następuje fragmentacja i trace spojnosc, zlewam sie w mase nicosci.
  • Odpowiedz
jako schizoid

@thighslapper0: większość wykopków nawet nie zrozumie, także chyba możesz dać sobie spokój. Ja niestety nigdy nikogo nie miałem, także nie podzielę się wrażeniami, ale czuję, że wyglądało by to u mnie podobnie. Nie wyobrażam sobie nie chcieć spędzać dużej ilości czasu z kimś, na kim mi zależy. Do tej pory jeszcze takiej osoby w życiu nie spotkałem, ale pewnie przy pierwszym razie też bym miał tak jak ty.
  • Odpowiedz