Wpis z mikrobloga

@zmarnowany_czas: No tak się zdarza, ja na początku 2020 roku po 5 latach pracy zdalnej wróciłem do biura bo miałem już dość permanentnego poczucia bycia w pracy 24h na dobę, peszek, że zaraz potem wszystkich nas na zdalne wysłali.
@zmarnowany_czas: U mnie w robocie wszyscy zmuszeni są do pracy hybrydowej. Oprócz działu IT. Programiści powiedzieli, że nie zamierzają wracać do biura i jako jedyny dział pracuje w takim trybie jak chce. Ktoś chce pracować z biura, to pracuje z biura, a nie chce, to pracuje z domu. Po kamerkach widzę, że w biurze ktoś zjawia się raz na miesiąc. Raz na kwartał bywa jakaś impreza integracyjna czy szkolenie, to jest
od spotykania się z ludźmi to mam życie prywatne


@mag_zbc: nie podoba mi się trend hybrydy, bo ogranicza mocno mobilność i wybór ofert, ale jak często spotykasz się ze znajomymi w czasie prywatnym? Ile masz lat? Bo po 30 spotykasz się z kimś raz na tydzień albo dwa, dla wielu ludzi to może być zbyt rzadko. Jak miałem firmę w moim mieście to lubiłem do biura chodzić.
@zmarnowany_czas: i ma racje, na remote zawsze będziesz postrzegany przez wszystkich jako trybik bez twarzy i osobowości od klepania tasków którego można wymienić w dowolnej chwili na inny trybik, dodatkowo przy rozważaniu wymiany trybika remote vs biurowy zawsze poleci remote - ktoś chce awansu, relacji, kontaktów - tylko biuro ¯\(ツ)/¯
@zmarnowany_czas: ponad 2 lata pracowałem full zdalnie. Czasem wpadłem do biura. Od przeprowadzki na nowe mieszkanie, mimo, że mam dalej do biura to pracuje prawie codziennie z biura. Nie stać mnie na pracowanie zdalne, musiałbym mieć większe mieszkanie na osobne pomieszczenie do pracy.