Pracuję w korpo jako inżynier symulacji. Jakieś 2 lata stażu.
Niestety w pracy nie używam żadne LabView czy Simulink tylko jakieś niszowe gunwo o którym nikt nie słyszał.
Zresztą ja zazwyczaj nawet nie robię nic twórczego tylko puszczam gotowce pod regresję i weryfikuję wyniki.
Chciałem zmienić pracę na juniora czegokolwiek innego ale nigdzie mnie nie chcą. Oprócz testów szukam też w sieciach, Linux admince itd. bo też trochę się na tym znam (mam #ccna i pracowałem na #linux ) Kilka etapów a potem telefon że znaleźli kogoś z większym stażem pracy który im odpowiada.
#studia rzucone bo problemy ze zdrowiem i nie mogłem tego połączyć z pracą.
Nie wiem co mam robić ze swoim życiem. Myślałem nad jakąś automatyką typu utrzymanie ruchu bo podobno łatwiej o pracę niż w #it ale musiałbym zrobić jakieś szkolenia czy kwalifikacje żeby cokolwiek mieć do CV w tym obszarze.
Bo nie mam nawet SEP a żadnego bo jestem śmieciowym technikiem informatykiem z uprawnieniami do wymiany toneru w drukarkach.
@przegrywam_przez_miasto: zaocznie nie dasz rady studiów dokończyć, ucząc się w czasie pracy, jeśli nie jest zbyt wymagająca? Ja bym tak spróbował, w międzyczasie rozglądając się za ciekawszymi ofertami pracy. Jak masz problemy ze zdrowiem to daj sobie spokój z utrzymaniem ruchu, tam jest często czterobrygadówka.
@atari666 próbowałem zaocznie ciągnąć studia ale nie dałem rady bo przez zdrowie mam coś takiego że przysypiam często i w weekend albo nie miałem siły wstać na zajęcia albo spałem na zajęciach
W pracy mam podobnie ale jakoś daje radę bo jak już pisałem mało wymagająca i mam dużą elastyczność + home office w praktyce ile chcę
@przegrywam_przez_miasto: Utrzymanie ruchu to praca w biegu, ciągle pod telefonem, nocki i dużo stresu + wynagrodzenie często nieatrakcyjne w porównaniu do odpowiedzialności i ilości pracy.
Obecnie rynek pracy nie jest zbyt przychylny ludziom bez expa, nastawieniem 'dajcie mi pracę a się nauczę i będę pracować' nie da się wiele obecnie zdziałać, bo na juniorów przychodzą ludzie z kursami, własnymi projektami i wiedzą, z którą parę lat temu spokojnie prześcigali niejednego mida.
@przegrywam_przez_miasto: czy to jest narzędzie wewnętrzne korpo, czy coś, co jest mało popularne? Jak to drugie, to może się pofarci i kiedyś jakieś inne korpo dużo zapłaci za taką wiedzę. Jak masz teraz elastyczne warunki pracy, a wspominasz o problemach ze zdrowiem/sennością to może lepiej najpierw się skupić maksymalnie na poprawieniu zdrowia?
@atari666 nie jest wewnętrzne tylko bardzo mało popularne popularne. No może się przyfarci ale raczej nigdy się nie spotkam... Albo będą kogoś szukać ale musi mieć magistra inżyniera (częste u mnie w branży) i wezmą kogoś kto nie ogarnia ale spełnia wymagania klienta.
Ze zdrowiem nic nie zrobię, chyba że AI znacznie coś działać i wymyśli leczenie. A na razie tendencja jest taka że z czasem jest coraz gorzej
@przegrywam_przez_miasto: Ok, ale z tego co rozumiem myślisz, żeby przebranżowić się w ramach IT, tutaj wciąż trzeba mieć pewną wiedzę, żeby zrobić to gładko.
@diarrhoea: chlop co miesiac pisze ten sam temat ze by zmienil robote, ale nawet hello worlda w public static void main nie wrzucil od roku, a ty mu ciagle odpowiadasz ( ͡°͜ʖ͡°)
@przegrywam_przez_miasto: To generalnie sporo rzeczy, ale poza Linuxem w testowaniu nie będą miały znaczenia. Przy obecnym poziomie kandydatów, na junior testera umiesz za mało.
Jakieś 2 lata stażu.
Niestety w pracy nie używam żadne LabView czy Simulink tylko jakieś niszowe gunwo o którym nikt nie słyszał.
Zresztą ja zazwyczaj nawet nie robię nic twórczego tylko puszczam gotowce pod regresję i weryfikuję wyniki.
Chciałem zmienić pracę na juniora czegokolwiek innego ale nigdzie mnie nie chcą.
Oprócz testów szukam też w sieciach, Linux admince itd. bo też trochę się na tym znam (mam #ccna i pracowałem na #linux )
Kilka etapów a potem telefon że znaleźli kogoś z większym stażem pracy który im odpowiada.
#studia rzucone bo problemy ze zdrowiem i nie mogłem tego połączyć z pracą.
Nie wiem co mam robić ze swoim życiem.
Myślałem nad jakąś automatyką typu utrzymanie ruchu bo podobno łatwiej o pracę niż w #it ale musiałbym zrobić jakieś szkolenia czy kwalifikacje żeby cokolwiek mieć do CV w tym obszarze.
Bo nie mam nawet SEP a żadnego bo jestem śmieciowym technikiem informatykiem z uprawnieniami do wymiany toneru w drukarkach.
#pracait #embedded #informatyka #testowanieoprogramowania #automatyka #elektronika #elektryka #siecikomputerowe #pracbaza #praca #gorzkiezale #zalesie
W pracy mam podobnie ale jakoś daje radę bo jak już pisałem mało wymagająca i mam dużą elastyczność + home office w praktyce ile chcę
Chyba że przemęczyć się przez rok i potem przejść na jakąś normalną pracę w dzień
Obecnie rynek pracy nie jest zbyt przychylny ludziom bez expa, nastawieniem 'dajcie mi pracę a się nauczę i będę pracować' nie da się wiele obecnie zdziałać, bo na juniorów przychodzą ludzie z kursami, własnymi projektami i wiedzą, z którą parę lat temu spokojnie prześcigali niejednego mida.
Jak masz teraz elastyczne warunki pracy, a wspominasz o problemach ze zdrowiem/sennością to może lepiej najpierw się skupić maksymalnie na poprawieniu zdrowia?
No może się przyfarci ale raczej nigdy się nie spotkam...
Albo będą kogoś szukać ale musi mieć magistra inżyniera (częste u mnie w branży) i wezmą kogoś kto nie ogarnia ale spełnia wymagania klienta.
Ze zdrowiem nic nie zrobię, chyba że AI znacznie coś działać i wymyśli leczenie.
A na razie tendencja jest taka że z czasem jest coraz gorzej
Zamiast utrzymania ruchu sprobuj na programiste PLC w delegacjach
Ang na tyle żeby napisać/przeczytać dokumentację i dogadać się w technicznych sprawach