Wpis z mikrobloga

Czaicie co się #!$%@?ło xD Moja różowa chwilowo pracuje sobie w powiatowym kołchozie (takim większym) w HRach. I jak mi czasem opowiada co się tam #!$%@?, to XD^xD Takie korpo-anetki z HR przy tych kretynkach, to jest niczym profesor przy jakimś menelu xD

Ale do rzeczy - wczoraj jedzą sobie obiad tak razem, dzień jak co dzień. I majówka niedługo, to temat zszedł na wakacje. No i tam biadolą, że drogo, że już bonu turystycznego nie ma (xD) a ona by dziecko w tatry, do zakopanego wzięła (xD). Może zdjęcie z misiem chce, #!$%@? wie. Wtem jedna, z działu księgowości (zaznaczam, z działu księgowości, więc pewnie ma jakieś gówno studia z finansów xD) taka ucieszona mówi, że super, bo w tym roku znowu będą wakacje kredytowe to sobie pojadą na wakacje z mężem. Moja różowa śmiechła i jakoś tam skomentowała, bo była przekonana, że to jest żart. Ale zapadła pewna niezręczna cisza - po chwili ta laska mówi, że nie no, serio XDDDDDDDDD Ja byłem przekonany, że to jest mem, że hehe "wakacje" kredytowe, a ci ludzie tak serio robią XD

#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 106
@paww: Sorka, właśnie przez ten argument "co z gospodarką" który czesto widzę to nie wyłapałem xDDD
Debil here i przepraszam serdecznie ^^
w tym problem, że ewidentnie ich na wakacje stać TYLKO z powodu wakacji kredytowych,


@Rozklapciocha: No dobra, ale nawet jeśli to prawda to te wakacje kredytowe są ich jedyną szansą na rodzinny wyjazd więc co z tym tak tragicznie złego?

Tak wiadomo, powinni nadpłacać, ale skoro wolą to wykorzystać na jedyne w roku wakacje z dziećmi to też nie jest jakiś straszny pomysł.
@2-aminopirydyna ale co za różnica? Czepia się ludzi, którzy wydają tą kasę na siebie, ale nie czepia się ludzi, którzy wydają tą kasę na siebie (ale nadpłacają kredyt)? To jest kuriozalne. Jak już ma się problem o wakacje kredytowe to dla rządu że to powołał, a nie dla ludzi, którzy z tego korzystają.
@Przegrywek123: Bo ludzie sie ladowali z kredytem po same kule, byleby nie placic za najem na tego zlodzieja landlorda. No i jak Kredo pochlania 50% albo wiecej budzetu domowego, to takie wakacje kredytowe zwalniają 2-3k i uwalniaja wyobranie :)
Niestety wiekszosc ludzi nie wie jak dziala procent skladany, co daje skracanie okresu kredytowania.
@DeoLawson ponawiam pytanie, w czym problem? Każdy żyje jak chce. Co dla Ciebie jako obcego człowieka różnica jak ktoś te kasę wyda na kredyt vs wyda na inne rzeczy? #!$%@? ja nie rozumiem po co włazicie komuś w butach w ich życie. Sam gdybym miał wolne środki pakowałbym w nadpłatę kredytu, ale jeżeli te osoby chcą wydać na wakacje to śmiało niech jadą. Niech mają i korzystają z życia. Zaraz ktoś mi