Wpis z mikrobloga

Mierze się z depresja od 16 lat. Przez ostatnie dwa lata zrobiłem w końcu remont w mieszkaniu,prawko,kwity na wózki i zadbałem o zęby. Od tego roku ograniczyłem dżemki w ciągu dnia a od kilku dni zacząłem nawet biegać...i nie wiem czy to od tego biegania ale zaczynam czuć się dobrze na codzień.
Ogólnie do biegania dorzuciłem jeszcze siłownię tak by cały tydzień zapełnić aktywnością fizyczna i jest mega.
Tak tylko się chwale ze powoli odzyskuje radość z życia

#depresja #psychologia
  • 168
  • Odpowiedz
@mk321

@PsiPatrolek czyli jednak mieli rację z tym bieganiem na depresję. Chłopski rozum znowu miał rację. Jeszcze trzeba walnąć pięścią w stół i wyjść ze swojej strefy komfortu.


Przydałoby się jeszcze zadbać o dziedziczenie wielomilionowego majątku po dzianych rodzicach ( ͡º ͜ʖ͡º) ale na to nie każdy potrafi zapracować ;)
  • Odpowiedz
@PsiPatrolek: Sport jest ważny, bo redukuje napięcie mięśniowe, a często ludzie w depresji mają napięte całe ciało + depresja jest stanem, w który się wpada po długotrwałym stresie, a jak ktoś w ogóle nie ćwiczy to prawdopodobnie złe emocje nie znajdują ujścia i je w sobie trzymamy, co jednak wpływa na gospodarkę hormonalną (np. cały czas wysoki poziom kortyzolu). Psychika i fizjologia są od siebie mocno zależne i nie ma co
  • Odpowiedz