Mierze się z depresja od 16 lat. Przez ostatnie dwa lata zrobiłem w końcu remont w mieszkaniu,prawko,kwity na wózki i zadbałem o zęby. Od tego roku ograniczyłem dżemki w ciągu dnia a od kilku dni zacząłem nawet biegać...i nie wiem czy to od tego biegania ale zaczynam czuć się dobrze na codzień. Ogólnie do biegania dorzuciłem jeszcze siłownię tak by cały tydzień zapełnić aktywnością fizyczna i jest mega. Tak tylko się chwale ze powoli odzyskuje radość z życia
@PsiPatrolek czyli jednak mieli rację z tym bieganiem na depresję. Chłopski rozum znowu miał rację. Jeszcze trzeba walnąć pięścią w stół i wyjść ze swojej strefy komfortu.
@PsiPatrolek: I jesteś szczęśliwy? Dużo pracujesz? Nie masz problemu z tym, że przez prace ciągle brakuje czasu na przyjemności? Że to wszystko na nic?
@PsiPatrolek Ja się mierze z depresją teraz. Bieganie pewnie by pomogło, tylko najpierw trzeba mieć na nie siłę. A póki co to ja nie mam siły przejść z jednego pokoju do drugiego ¯_(ツ)_/¯
„Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu” (Ernest Montague)
Żegnaj przyjacielu. Mam nadzieję, że jesteś teraz w lepszym miejscu za tęczowym mostem. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Będzie mi Ciebie strasznie brakowało.
Ogólnie do biegania dorzuciłem jeszcze siłownię tak by cały tydzień zapełnić aktywnością fizyczna i jest mega.
Tak tylko się chwale ze powoli odzyskuje radość z życia
#depresja #psychologia
Powodzenia