Aktywne Wpisy

drobne_na_taryfe +32
plusy posiadania hodowli prosionków w domu:
- śmiesznie tuptają i ruszają czułkami i machają pupcią gdy zbyt mocno się zmoczą
- ich karma dosłownie rośnie na drzewach bo jedzą drewno i liście
- można im konstruować ładne terraria z rzeczy znalezionych na spierdotripach
minusy posiadania hodowli prosionków w domu:
- zbieranie przez pół soboty kilkuset rozlazłych po mieszkaniu stawonogów bo masz zdolności motoryczne dwulatka
- śmiesznie tuptają i ruszają czułkami i machają pupcią gdy zbyt mocno się zmoczą
- ich karma dosłownie rośnie na drzewach bo jedzą drewno i liście
- można im konstruować ładne terraria z rzeczy znalezionych na spierdotripach
minusy posiadania hodowli prosionków w domu:
- zbieranie przez pół soboty kilkuset rozlazłych po mieszkaniu stawonogów bo masz zdolności motoryczne dwulatka
SbigniewZtonoga +153
p0lka po ścianie nazywa facetów, którzy nie są milionerami frajerami i gardzi wręcz nimi na tym tiktoku - pomożemy koleżance pozbyć się współpracy z kfd? Z tego co pamiętam to jest tu jakiś Mirek, który pracuje w kfd/ jest odpowiedzialny za komunikację? Całkowicie obrzydliwa persona, odechciało mi się zrec vitapacka i kreatyny z tej firmy :)
Nie dawajmy takim ludziom wmawiać mężczyznom, którzy i tak mają mnóstwo problemów i presji na głowie, że
Nie dawajmy takim ludziom wmawiać mężczyznom, którzy i tak mają mnóstwo problemów i presji na głowie, że
źródło: IMG_1671
Pobierz




@Alvarez17: Były. Ale stopniowo od lat 90 logo przestało mieć znaczenie i byc jakimś wyznacznikiem prestiżu, wtedy nawet jak miałeś skarpetki z pumy albo adidasa to byłeś gość. W 2008 roku już mało kto zwracał na to uwagę aż obecnie trendy się odwrociły i obciachem jest nosić koszulkę z banerem reklamowym.
XD
2008
@dsomgi00: Na przykład w mieście z którego jestem (wtedy około 52 tys ludności bodajże) na każdej ulicy praktycznie były 3 rzeczy, to znaczy bank, kebab i lumpeks. Z takich popularnych sklepów to top sieciówką Takko Fashion było i tam swojego czasu każdy kupował, poza tym czymś normalnym
@Smartek: To jest akurat prawda, kiedyś ''luksusem'' powiedzmy dla takiego przeciętnego Kowalskiego było wydaje mi się ogólnie kupno ubrań w jakiejkolwiek sieciówce. To nie było tak jak teraz, że rozpieszczeni gówniarze śmieją się z
@Zawulon: Nie sieciówki wtedy jak najbardziej były, jakoś wtedy Cropp powstał na przykład. Natomiast to się tyczyło raczej miast takich jak Warszawa bo w takim przeciętnym mieście powiatowym to sobie mogłeś iść w czwartek na targ co najwyżej albo kupić w chamiopnie t-shirt z amerykańską flagą na opakowaniu.
@Exil12: Nie no, powiedzmy sobie szczerze. 2008 rok mniej więcej to był ten czas w którym Polska zaczęła się faktycznie wizualnie zmieniać chociażby za sprawą modernizacji chyba tak naprawdę wszystkiego za sprawą
@oficjalniemartwa: Nie no, nazywanie House per
@eeehhh: To jest akurat prawda, ogólnie ja jakiś turbo stary nie jestem i kilka lat młodszy nawet od tego 92'' pożądanego przez autora wpisu. Natomiast mieszkam obok kilku szkół i mam
Ubieraliśmy się głównie w lumpeksach i często po szkole szliśmy na łowy z kolegami i koleżankami :) dalej uwielbiam lumpeksy, teraz kupowanie z 'drugiej ręki' jest modne.
Fakt, że poza szmateksami rodziców nie było stać na ciuchy ze sklepów, co chyba rozwinęło u mnie kreatywność, a z całą pewnością dzięki temu potrafię bardzo dobrze szyć.
Głownie w Peek&Cloppenburg byly markowe ciuchy
@wiaderko-z-praniem: Ja jestem rocznik 99'' problem i oczywiście, że markowe ubrania były i galerie handlowe też nawet już
@spajdermen: To też jest akurat prawda, Cropp, House miały kiedyś ubrania/rzeczy znacznie lepszej jakości jak obecnie.
@elena-mary: Też miałem swojego czasu sporo ubrań kupionych na bazarze i może to śmieszne natomiast uważam iż zwłaszcza na dzisiejsze czasy one wcale nie były jakieś złe jakościowo. Na