Wpis z mikrobloga

@jankochanowski: jak se pościelisz tak się wyśpisz. a ja nie narzekam. Dobre hajsy. Elastyczne godziny pracy - budzika nie używałem od paru lat. W 100% zdalnie. Robotę wykonuję w jakieś 2-3h, resztę mam wolną dla siebie. W czasie pracy załatwiam sobie pierdoły jak np. przegląd samochodu. Jak chcę to robię sobie drzemkę. Jak chcę to o 12 otwieram sobie piwko. W ogóle nie czuję, że pracuję. Dla mnie nie ma większej
@jankochanowski ty chyba za dużo kina hollywoodzkiego się na oglądałeś. Trzebylo oglądać ruskie kino na sadistic. Byś widział podział klas społecznych, że wracanie z imprezy bywa trudne, może cię ktoś zabić lub nawet sam siebie możesz zabić.
Od kiedy skończyłem studia, to wstaje do roboty o 6 i wracam z niej o 17 i potem już na nic nie mam ochoty, ani siły.

Tak to ma wyglądać już do końca życia? xd


@jankochanowski: Też sobie zadawałem to pytanie jak jeździłem 2 godziny do pracy. Ale udało mi się akurat wykorzystać ten czas i pracować na laptopie. Jak wracałem to szedłem na siłkę jeszcze, ale skończyłem z tym bo