Aktywne Wpisy
kupczyk +535
OlaKordasOfficial +319
Lewaki się spłakały do moderacji i wpis usunięty, to napiszę jeszcze raz bez przekleństw.
Spróbujcie otworzyć lokal, w którym będziecie obsługiwać tylko białych heteroseksualnych ludzi. Zakaz wstępu dla czarnych, beżowych i lpg. Zobaczycie, co was spotka. Tymczasem we wspaniałym postępowym, toleranyjnym świecie możecie sobie bezkarnie dyskryminować rodziny z dziećmi i sugerować, że nawet pies jest wyżej w hierarchii.
#bekazlewactwa #bekazpodludzi #lewackalogika
Spróbujcie otworzyć lokal, w którym będziecie obsługiwać tylko białych heteroseksualnych ludzi. Zakaz wstępu dla czarnych, beżowych i lpg. Zobaczycie, co was spotka. Tymczasem we wspaniałym postępowym, toleranyjnym świecie możecie sobie bezkarnie dyskryminować rodziny z dziećmi i sugerować, że nawet pies jest wyżej w hierarchii.
#bekazlewactwa #bekazpodludzi #lewackalogika
Po ostatniej przejażdżce autostradą w deszczu zaczęła mnie zastanawiać jedna rzecz. Kiedyś w samochodach były obowiązkowo chlapacze. maluch, polonez, duży fiat normalnie miały wszystkie chlapacze, 'czinkaczento w holenderskim gazie' i nawet fiat siena z 98 w mojej rodzinie miał chlapacze. A potem gdzieś zaczęły znikać jakoś od 2010 to już ani razu w osobówce nie widziałem...
Jako że chlapacze maja 2 istotne zalety. To jest:
1. Ograniczają ilość zużytego płynu do spryskiwaczy zimą jak nam błoto z pod kół leci na maskę i szybę
2. Ta ważniejsza - poprawiaja widoczność na autostradzie w deszczu. Wynika to z prostego faktu że znacząca część syfu z asfaltu zostaje na chlapaczu (kto nie jechał niech sobie kiedyś pojedzie ekspresówką albo A1 w deszczu 120 - 140km/h i powyprzedza trochę to zobaczy jak bardzo niebezpieczny robi sie tak bardzo prosty manewr w takich warunkach, a nawet jazda za kimś z dużą odległością to katorga z wieczną mgłą i dodatkowo ograniczona widocznością jakby sam deszcz nie był wystarczająco zły),
ale te 2 rzeczy mają racje bytu tylko jak lwia część pojazdów ma chlapacze.
Zacząłem więc szukać co się stało z chlapaczami. Wielu producentów oferuje je jako ekstra wyposażenie no ale nie oszukujmy się nikt nie będzie płacił ekstra za coś co pomaga innym a nam w sumie nie wiele zmienia (znaczy zmienia jak inni maja a nie my ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Nasze prawo (homologacyjne) mówi że
Czyli ogólnie jak się da zamontować to maja być, ale wait skoro da się zamontować do takiego volvo czy audi które oferuja chlapacze ekstra to czemu nie są standardzie skoro są wymagane? No logika mówi że ktoś leci w uja...
No to kopie dalej i okazuje się że od 2007 roku wszystkie kraje unii są zobligowane honorować homologację uzyskana w dowolnym innym kraju unii ¯\(ツ)/¯ Czyli np. jak w portugalii chlapaczy nie wymagają (nie wiem czy tak jest zgaduję) to homologacja uzyskana tam bez chlapaczy jest valid w Polandii i u nas też te chlapacze nie są wymagane mimo że są wymagane przez prawo lokalne (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
No I tu moje kopanie się kończy w internecie, a zaczyna chęć naprawy świata. Skoro unia umie nakazać nam posiadanie systemu wykrywania zmęczenia i umie nakazać nam wszystkim posiadanie czujników ciśnienia w oponach to czemu do k. nędzy nie mogliby wymagać grzecznie od wszystkich pojazdów chlapaczy? Do kogo tam trzeba to zgłosić i na jakich zasadach? Bo na od dolną inicjatywę ze wszyscy zaczniemy kupować ekstra chlapacze to nie liczę nawet ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pewnie to przez to, że tak świetnie jest pisane polskie prawo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
cienki - https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2022/11/fiat-cinquecento-cennik-1.jpg
drugi cienki - https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/03/fiat-cinquecento-opinie-01.jpg
Z wielu na pewno z czasem odpadły a nikt tego też nie pilnuje np. na stacji diagnostycznej wiec no...
golf (i to aż trójka z rynku polskiego) - https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/da/1996-1998_Volkswagen_Golf_%281H%29_CL_5-door_hatchback_03.jpg/800px-1996-1998_Volkswagen_Golf_%281H%29_CL_5-door_hatchback_03.jpg miał, faktycznie wiele starszych albo importów nie miało bo niemcy np nie wymagają chlapaczy.
Polo w oficjalnej polskiej sprzedaży był dopiero od (chyba bo nie jestem pewien) od 4tej generacji i faktycznie ich chyba nigdy
@micke: jeśli tak, to się nie kłócę, ojciec w swoim "cienkim" też miał
@micke: przy prędkościach autostradowych samochód nawet z chlapaczami podrywa tyle wody (i wyrzuca ją bokami spod opon, z nadkoli oraz spod podłogi), że z tyłu nic nie widać.
Miałem chlapacze w moim i30n (specjalne rajdowe) bo myślałem że ten kawałek wystającej opony mi chlapie na bok auta i wiesz co?
I jak bok był brudny tak dalej jest.
Jak jedziesz za autem to problemem jest mgiełka a nie strumień