@Helix: gówno nie rozwiązanie, jedynym sensownym są autostrady prowadzące pod miasta i duże centra park and ride z odpowiednią komunikacją miejską. Wywalić auta z miast ale zapewnić godne warunki podróżowania po nich, bo aktualnie to albo śmierdzi żulem albo jedziesz z wieloma przesiadkami i marzniesz na dworze. Wrocław here i wiem co mówię
A po co to zwężenie? Ja rozumiem, że mem wzorowany na ubogiej komunikacyjnie Warszawie, ale w cywilizowanych krajach zamiast sygnalizacji i zwężenia jest zjazd na parkingu P&R i stacja przesiadkowa do jednej z kilku/kilkunastu linii metra.
@Helix: model stricte amerykański. z ich "highwayami".
W Polsce aż tak to nie wygląda. U nas problem to wewnętrzny ruch miejski realizowany w ogromnym procencie autami. z "przedmieści" nikt nie przyjeżdża highwayem tylko lokalną ulicą, setką ich.
Wywalić auta z miast ale zapewnić godne warunki podróżowania po nich,
@GryzeKisiel: wspaniały pomysł, koszt MPK w Warszawie z 3,5mld skoczyłby na 10-15mld Każdy pracujący warszawiak musiałby dorzucić się tylko 10-15k rocznie. Może byłoby drożej niż posiadanie samochodu, mniej wygodnie dojazdy trwałaby dłużej, ale przynajmniej społeczeństwo straciłoby możliwość swobodnego podróżowania ( ͡°͜ʖ͡°)
Bo rowerkowcy mają wierzenia podobne do kultu cargo, myślą, że jak wszędzie nasrają DDR i pozwężają ulice to magicznie przyjadą rowerki XD.
@typ53B: A tak nie jest? Np. dopóki nie było mostu Północnego to nikt tam nie jeździł samochodem przez Wisłę, zrobili most i okazało się że jednak przyjeżdżają ( ͡°͜ʖ͡°)
rozumiem ze na komunikacje w wawce narzekaj tylko osoby ktore nie musialy kozystac z inncy systemow zbiorkomu w kraju
@srgs: Warszawa może się podobać tylko komuś, kto nie zna innych zbiorkomów i jeździł tylko po centrum. Jest tak samo ułomna jak inne zbiorkomy w Polsce i ma dokładnie te same problemy. W skrócie: 1) Czas dojazdu zbiorkomem w Warszawie jest na start 2-4x dłuższy niż własnym autem. Wyjątkiem jest centrum ale
@Helix: pudło. Prawdziwym problemem jest postępująca centralizacja.
Nie da się w nieskończoność upychać co raz większej liczby ludzi na ograniczonym niewielkim obszarze bez negatywnych konsekwencji, nie tylko komunikacyjnych. Ceny nieruchomości rosną zaś przestrzeń życiowa maleje, czas dojazdu się wydłuża. Ogółem jest co raz #!$%@?. Ale nieee, wszystkie firmy muszą mieć biuro w #!$%@? centrum miasta, no i oczywiście musisz tam dojechać aby i tak siedzieć na callu zdalnym z ludźmi z
@Sabr: Najlepszy jak dla mnie zbiorkom obecnie to ma GZM, jak nie tramwaj to autobus a i pociągów miedzy miastami też jeździ całkiem sporo. Wawa jest mocno średnia podobnie jak Kraków. Trójmiasto to #!$%@? patologia komunikacyjna trzymająca się jako tako tylko i wyłącznie dzięki tej obsranej kolejce. O Wrocku nawet nie mówię bo to mem sam w sobie.
tylko ludzie zapominają że każda pojedyncza osoba w tym samochodzie jest tam z jednego powodu: mimo aktualnych korków lepiej jest jechać samochodem w ogólnym rozliczeniu.
Ludzie zapominaja, ze kazda pojedyncza osoba w tym samochodzie jest tam z jednego powodu: ogolnego przyzwolenia i braku egzekucji przepisow PoRD przez policje, SM, itd a caly "zysk" najczesciej opiera sie na lamaniu przez kierujacego przepisow dotyczacych glownie dozwolonych predkosci i parkowania.
@typ53B: Bycie uprzywilejowanym przez lata kierowca i narzekanie na to że ten przywilej się zabiera po latach, bo się do niego przyzwyczaiłeś, to jedno
Ale gadanie głupot że biznesy upadają bez samochodów to drugie. To jest tak idiotyczne, jak pomyślisz o centrach miast gdzie większość osób nie porusza się samochodem, pomyślisz o deptakach, starych miastach bez ruchu samochodowego. Wg twojej logiki powinny zdychać, a jest zupełnie na odwrót - takie miejsca
caly "zysk" najczesciej opiera sie na lamaniu przez kierujacego przepisow dotyczacych glownie dozwolonych predkosci i parkowania.
@sylwek2k: w 2024r wszyscy do pracy się turlają w korkach a nie łamią przepisy, godziny szczytu to moment gdzie nie da się nawet wlepić mandatu za cokolwiek innego niż patrzenie w telefon na czerwonym świetle
@typ53B: Warszawa wypierd** auta z centrum i to akurat jestem w stanie pochwalic nawet ALE jednocześnie nie da się dokończyć obwodnicy stolicy Państwa żeby się dało je OMINĄĆ z każdej strony bo się bogaci mieszkańcy jednej z willowych dzielnic zesr*li że im autostradę wybudują za blisko. I tak się ten pie*olnik ciągnie od 30lat. A najśmieszniejsze jest to że po ostatniej pacyfikacji całego procesu przygotowania inwestycji wróciliśmy do poziomu 0 w
#sct #komunikacja #motoryzacja #rower
Czas dojazdu do pracy.
@typ53B:
MIast na świecie jest jednak trochę więcej niż to co na mapie
W niemczech 4 metra, we francji może z 5...
To kiedy zakładacie slumsy jak w Brasilii?
W Polsce aż tak to nie wygląda. U nas problem to wewnętrzny ruch miejski realizowany w ogromnym procencie autami.
z "przedmieści" nikt nie przyjeżdża highwayem tylko lokalną ulicą, setką ich.
@GryzeKisiel: wspaniały pomysł, koszt MPK w Warszawie z 3,5mld skoczyłby na 10-15mld
Każdy pracujący warszawiak musiałby dorzucić się tylko 10-15k rocznie.
Może byłoby drożej niż posiadanie samochodu, mniej wygodnie dojazdy trwałaby dłużej, ale przynajmniej społeczeństwo straciłoby możliwość swobodnego podróżowania
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@typ53B: A tak nie jest? Np. dopóki nie było mostu Północnego to nikt tam nie jeździł samochodem przez Wisłę, zrobili most i okazało się że jednak przyjeżdżają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@srgs: Warszawa może się podobać tylko komuś, kto nie zna innych zbiorkomów i jeździł tylko po centrum. Jest tak samo ułomna jak inne zbiorkomy w Polsce i ma dokładnie te same problemy. W skrócie:
1) Czas dojazdu zbiorkomem w Warszawie jest na start 2-4x dłuższy niż własnym autem. Wyjątkiem jest centrum ale
Nie da się w nieskończoność upychać co raz większej liczby ludzi na ograniczonym niewielkim obszarze bez negatywnych konsekwencji, nie tylko komunikacyjnych. Ceny nieruchomości rosną zaś przestrzeń życiowa maleje, czas dojazdu się wydłuża. Ogółem jest co raz #!$%@?. Ale nieee, wszystkie firmy muszą mieć biuro w #!$%@? centrum miasta, no i oczywiście musisz tam dojechać aby i tak siedzieć na callu zdalnym z ludźmi z
Trójmiasto to #!$%@? patologia komunikacyjna trzymająca się jako tako tylko i wyłącznie dzięki tej obsranej kolejce.
O Wrocku nawet nie mówię bo to mem sam w sobie.
@dzem_z_rzodkiewki:
Ludzie zapominaja, ze kazda pojedyncza osoba w tym samochodzie jest tam z jednego powodu: ogolnego przyzwolenia i braku egzekucji przepisow PoRD przez policje, SM, itd a caly "zysk" najczesciej opiera sie na lamaniu przez kierujacego przepisow dotyczacych glownie dozwolonych predkosci i parkowania.
Ale gadanie głupot że biznesy upadają bez samochodów to drugie. To jest tak idiotyczne, jak pomyślisz o centrach miast gdzie większość osób nie porusza się samochodem, pomyślisz o deptakach, starych miastach bez ruchu samochodowego. Wg twojej logiki powinny zdychać, a jest zupełnie na odwrót - takie miejsca
@sylwek2k: w 2024r wszyscy do pracy się turlają w korkach a nie łamią przepisy, godziny szczytu to moment gdzie nie da się nawet wlepić mandatu za cokolwiek innego niż patrzenie w telefon na czerwonym świetle