Aktywne Wpisy
Wrrronika +15
Mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu w czesci piwnicznej
Przez jakies 2 miesiace mialam szczury
Teraz mam ptsd
Nie dzialaly zywolapki [miesiac probowalam. Wlacznie tez z tym by chowac jedzenie i nigdy nie trzymac smieci w domu, by po prostu wyniosly sie z braku zywnosci], nie dzialaly pulapki
Przez jakies 2 miesiace mialam szczury
Teraz mam ptsd
Nie dzialaly zywolapki [miesiac probowalam. Wlacznie tez z tym by chowac jedzenie i nigdy nie trzymac smieci w domu, by po prostu wyniosly sie z braku zywnosci], nie dzialaly pulapki
InnyWymiar90 +70
Jeden pindol był cieniutki, a drugi gruby jak świnia. Może ukąszenie świni boli, lecz to rany po leszczynie goją się dłużej.
W poniedziałek waga wynosiła 97.2kg
We wtorek 96.3kg
W środę 96.4kg
Dzisiaj (czwartek) 97.2kg xD
- Od poniedziałku liczę kalorie (2600kcal dziennie),
- Trenuje wsumie codziennie (siłownia + cardio), wg zegarka zawsze spałam te ~300-500kcal
Wiem że wsumie krótki okres czasu itd ale czy to normalne że waga tak się waha w pierwszych dniach tygodniach czy ja coś źle robię?
#silownia #odzywianie #dieta #trening
Kiedyś tak się ważyłem, po czym odkryłem, że waga się lekko ruszała i stad różne pomiary, nawet robiąc jeden po drugim.
Tak jak inni mówią, warunki muszą być powtarzalne, no i dochodzą kwestie biologiczne. Może lepiej waż się raz na tydzień, ew. dwa razy w tygodniu, wtedy te nagłe skoki nie będą Cie rozpraszać.
Dzięki panowie za odpowiedź. Ogólnie rzecz biorąc ważę się codziennie o tej samej porze dnia, waga stoi na prostym podłożu (nie rusza się). Wg fitatu mam ciągle ujemny bilans a i tak waga stoi. No nic, dalej będę weryfikował i kombinował żeby w