Wpis z mikrobloga

ównie dobrze mogli pojechać do innego miasta i znaleźć tam taką samą ulicę z takim samym numerem.


@CichyWoda: zabawne, taki numer odwalił kurier firmie, od której zamawiałem coś do wyposażenia domu, robione na zamówienie, warte ładnych parę stów. Ta sama ulica, ten sam dom, inne miasto, żeby było ciekawiej, komuś ta paczkę doręczył, ktoś ta przesyłkę odebrał.
Tyle, że tu firma się zachowała honorowo, nie wiem, jak załatwili sprawę z kurierem
@illmatic no jak nie zrzutka? U mnie wymiana drzwi w bloku to było spokojnie 6h roboty, hałasu i pyłu. To nie jest tak, że ściągasz drzwi i zakładasz nowe ;D no i generalnie fajnie jak przy takiej wymianie jest właściciel bo generalnie mieszkanie jest otwarte. Nie rozumiem co musiałoby się stać żeby to nie był zarzutken
@illmatic:
Jak masz umowę gdzie jest adres montażu to zero stresu, a jak się nie dogadasz to miejski rzecznik praw konsumenta za darmo udzieli ci pomocy, nawet do sądu pójdzie, chyba tylko jakieś grosze opłat sądowych trzeba zapłacić.
@illmatic: kiedyś miałem akcje, zamówiony montaż kablówki... całkowicie przypadkiem przyszedł gościu chce montować, tylko się pyta jak kabel na dach puścić... kurfa co? Jakaś inna firma chciał telewizje satelitarną zakładać. Nie wiem czy czasem to jakiś wałek nie był.
@illmatic: kiedyś mieliśmy podobna sytuację, ja gnojek lat 15, sam w domu, wpada ekipa ,że okno będą wymieniać, a ,że jedno było pęknięte, pękło podczas odkręcania śrub żeby umyć w środku (stary system) to wpuściłem zanim rodzice wrócili to okno już siedziało, wyszło ,że mieli wymienić ale u sąsiadki obok z klatki, firma zaproponowała opłatę tyle co koszt produkcji okna wartość materiałów , montaż itd za free i na raty
@illmatic Zasadniczo jeśli zapłaciłeś zaliczkę (zadatek) to według prawa jeśli nie wywiążą się z umowy to muszą ci oddać jej dwukrotność. Uświadom ich o tym :-)