Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. Byłam ze swoim bombelkiem w sklepie i był głodny więc pozwoliłem mu wziąć bagietkę i sobie zjeść. W tym czasie ja robilem zakupy. Oczywiście chciałem za to zapłacić i przy kasie zapomniałem jaka to była bagietka.

Kasjerka z dymem do mnie że jak to tak dawać jest jak nie zapłacone. Ale co miał chodzić głodny?
Sytuacja się wyjaśniła ale niesmak pozostał. I to duży... porażka. Co sądzicie? Bagietka 3 złote...

#pytanie #polska #kiciochpyta #zakupy #zalesie
  • 45
nie mają bombli to nie wiedzą że buła w łapę to spokojne zakupy swoje i innych dookoła. Błąd OPa że zapomniał co to za bagieta.


Ale jakby im głodne dziecko darło ryja przez 10 minut to by było, że po co z dzieckiem do sklepu przychodzi albo "niech jakoś" je uspokoi.


@SlaVkot: Ale #!$%@? mnie to obchodzi tak szczerze, to moja wina, że nie nakarmiłeś dzieciaka czy Twoja? Czemu ludzie posiadający
d zapłaceniem za nieg


@plantagenet: Gościu co ty gadasz, normalnie wbijam do sklepu, biorę sobie jakiegoś snacka, pizzerinke, zjem połowę w trakcie zakupów. A potem normalnie ją kupujesz. Uważasz ze takie zachowanie to zdecydowana kradzież, zwykła? tak samo jakbym zwinął stówkę z kasy? xD Kontynuując, jakbys był naprzygląd, dajmy na to, ustawodawcą - to wtedy karał byś takie za szybkie spożycie karą współmierną do kradzieży? Może mam zle nawyki, ale zawsze
@nn1upl: Tymczasem w takiej Australii przed wejściem do marketu stoją kosze z darmowymi owocami dla dzieci, żeby mogły sobie w trakcie zakupów zjeść i nie marudzić. Taka prosta troska o dzieci, ich rodziców i resztę ludzi w sklepie (nie muszą słuchać płaczu bombelków). Ale u nas od razu wyzywanie od nieogarów i kaszojadów, bo ktoś śmie zjeść bagietkę za 3 zł, a później za nią zapłacić. Ech..
Tymczasem w takiej Australii


@CudMalina: Nie interesuje mnie co jest w Australii, nie żyjemy w Australii

Ale u nas od razu wyzywanie od nieogarów i kaszojadów, bo ktoś śmie zjeść bagietkę za 3 zł, a później za nią zapłacić


@CudMalina: Gdybym był na miejscu pracownika sklepu to miałbym to generalnie w dupie, niech sobie dzieciak zje tą bułkę, o ile jego ojciec zapłaci przy kasie, ale denerwuje mnie fakt, że
@nn1upl co ty w ogóle #!$%@?? Xd
Przecież to jest całkowicie normalna sytuacja.
Wchodzę do jakiegoś hipermarketu, zakupy trwają godzinę i jak chce mi się przykładowo pić, to biorę wódę, wypijam i przy kasie skanuje pustą butelkę.
Jak zglodnieje w trakcie zakupów, biorę jakaś drożdżówkę, robię fotę kodu kreskowego i pokazuje przy kasie. Jeszcze nikt nigdy nie zesrał się o to, bo to jest #!$%@? normalne xd

Ale najbardziej zesrały się wykopowe
denerwuje mnie fakt, że matki/ojcowie z dziećmi często oczekują, że będzie się ich traktować w jakiś specjalny sposób tylko z tego powodu.


@nn1upl: Można po prostu traktować z wyrozumiałością. Tylko tyle. Poza tym, ja też często otwieram napój dla siebie w sklepie jak już bardzo chce mi się pić.

Dziecko by pewnie nie płakało gdyby weszło z tatą do sklepu najedzone ¯\(ツ)/¯


@nn1upl: No i właśnie po jedzenie się jedzie
Przecież to jest całkowicie normalna sytuacja.

Wchodzę do jakiegoś hipermarketu, zakupy trwają godzinę i jak chce mi się przykładowo pić, to biorę wódę, wypijam i przy kasie skanuje pustą butelkę.


@konrad_bolec: A Ty upośledzony jesteś, czy czytać nie umiesz? napisałem wyraźnie, że ja nie miałbym z tym problemu bo nie marnowałbym czasu na takie pierdoły jak kłótnia z kimś o bułkę za 3zł, ale póki nie zapłacisz za towar, to należy
@konrad_bolec:
Wiem że główny wpis to bajt z deficytu atencji ale i tak odpisze bo zawsze #!$%@? mnie gdy widziałem trzode #!$%@? w markecie. To sklep i towar jest twój gdy za niego zapłacisz A nie że się tak swobodnie czujesz bo przecież nie jestes zlodziejem i jesteś pewny że zapłacisz A najwyżej jak zapomnisz to tylko darmowy napój których jest tam w hiper ilosciach. No nie bo np. może ci