[blackghost]

Taka sytuacja. Byłam ze swoim bombelkiem w sklepie i był głodny więc pozwoliłem mu wziąć bagietkę i sobie zjeść. W tym czasie ja robilem zakupy. Oczywiście chciałem za to zapłacić i przy kasie zapomniałem jaka to była bagietka.

Kasjerka z dymem do mnie że jak to tak dawać jest jak nie zapłacone. Ale co miał chodzić głodny?
Sytuacja się wyjaśniła ale niesmak pozostał. I to duży... porażka. Co sądzicie? Bagietka 3 złote...

#pytanie #polska #kiciochpyta #zakupy #zalesie

[chciwykrasnolud]

Wchodzę do jakiegoś hipermarketu, zakupy trwają godzinę i jak chce mi się przykładowo pić, to biorę wódę

@konrad_bolec: I twierdzisz że to normalne? To się leczy.

[konrad_bolec]

@chciwykrasnolud może dla lumpiarstwa nie, ale w to już nie wnikam. Jeśli drżysz do samego końca, czy karta ci przejdzie to ok -nie napij się tej wody i zesraj się z pragnienia ;)

[chciwykrasnolud]

nie napij się tej wody i zesraj się z pragnienia ;)

@konrad_bolec: To się zdecyduj czy woda czy wóda bo dla normalnych ludzi to jednak różnica...

[konrad_bolec]

@chciwykrasnolud chyba oczywiste, że woda. O tym, żeby ktoś żłopał wódkę w sklepie to jednak nie słyszałem. Literówka.

[To_ja_moze_pozamiatam]

@blackghost moim zdaniem dupy dałeś ty bo powinieneś np dać mu pół bagiety właśnie po to by nie było wątpliwości że za nią zapłacisz i żeby przy kasie było wiadomo o co chodzi