Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. Byłam ze swoim bombelkiem w sklepie i był głodny więc pozwoliłem mu wziąć bagietkę i sobie zjeść. W tym czasie ja robilem zakupy. Oczywiście chciałem za to zapłacić i przy kasie zapomniałem jaka to była bagietka.

Kasjerka z dymem do mnie że jak to tak dawać jest jak nie zapłacone. Ale co miał chodzić głodny?
Sytuacja się wyjaśniła ale niesmak pozostał. I to duży... porażka. Co sądzicie? Bagietka 3 złote...

#pytanie #polska #kiciochpyta #zakupy #zalesie
  • 45
@blackghost: Własność towaru jest przenoszona na Ciebie w momencie płacenia za niego. Do tego czasu jest to własność sklepu a nie Twoja. Tak samo jak nie możesz zabrać bułki przechodnia który sobie ją położył nie wiem na ławeczce i jej zjeść (nawet jak chciałeś za nią zapłacić) tak samo nie możesz zjeść bułki ze sklepu, bo ona nie należy do Ciebie. A to co chciałeś zrobić w przyszłości ani nic nie
Własność towaru jest przenoszona na Ciebie w momencie płacenia za niego.


@plantagenet: Pracując z klientami kieruję się zasadą "Miej wyje**ne, będzie Ci dane". Chce otworzyć i zjeść/wypić? Jak za to zapłaci to proszę bardzo, po co się mieszać i stresować bezpotrzebnie. Pracownik ma spokój, klient zadowolony. To i tak rzadkie a jak już to okazuje się że to osoba z hipoglikemią xd