Wpis z mikrobloga

musiałam zrobić mnóstwo badań do wizyty z medycyny pracy na studia (ekg, okulista, lipidogram, bilirubina, próby wątrobowe) no i wydrukowałam te wyniki razem z morfologia, bo mi zlecił lekarz przy okazji. no i baba tak patrzy i pyta:
- mięsa pani nie je?
- no nie
- szkoda. dlaczego nie je pani mięsa?
- ze względów ideologicznych
- no i ze względów ideologicznych ma pani anemię

czy to jest normalne, że lekarz pozwala sobie na takie uwagi? czy powinnam to gdzieś zgłosić? nie mam anemii ze względu na dietę (jestem wege sto lat, czasem tylko #!$%@?ę pęto z grilla) i poczułam się dotknięta.

#wegetarianizm #weganizm #medycyna #kiciochpyta #przesladowaniawegetariannieustaja #lekarz #logikarozowychpaskow
  • 357
czy to jest normalne, że lekarz pozwala sobie na takie uwagi? czy powinnam to gdzieś zgłosić?


@kwasnydeszcz: a to jak nie jesz mięsa ze względów ideologicznych to myślisz że anemia Cię nie obowiązuje?

Lekarka nic złego nie powiedziała i ma rację z tym, że ten Twój wybór wpływa na Twoją anemię, jak nie jesz mięsa, to musisz uzupełniać swoją dietę o potrzebne składniki.
@kwasnydeszcz: możesz to zgłosić do izby lekarskiej i do jej szefowej/szefa w miejscu pracy. Minimum profesjonalizmu wymaga, żeby się powstrzymywać od takich komentarzy. To nie są święte krowy.. ja też swoją zgłaszałem, jak słyszałem jakiej #!$%@? o wlewach witaminowych,które leczą niedoczynność tarczycy, albo jak usłyszałem, że leczenie się jest bez sensu, bo za chwilę pójdę na front wojenny na Ukrainę wysłany przymusowo przez rząd:p a tak btw to jestem młody i
@kwasnydeszcz: powinnaś to zgłosić, do psychiatry, powiedz że lekarz powiedział co myśli o twoim stanie zdrowia a ty masz z tym problem bo jesteś vege, i jeszcze na nikogo się dzisiaj nie obraziłaś
Anemia z niejedzenia mięsa to jest bzdura, którą ci lekarze wynieśli jeszcze z PRLu. Są ludzie, którzy mają od lat dietę wegańską i uprawiają przy tym sport na poziomie zawodowym/pół-zawodowym. Kwestia dobrej suplementacji


@zymotic: aha, czyli anemia z braku jedzenia mięsa to mit, to po co ta suplementacja???
@Zdobycswiat_777666 rozumiem, ale widziałam już wszystko w dietach ludzi co nazywali vege lub keto i wole napisać by ludzie to konsultowali z kimś lub się regularnie badali czy nie maja niedoborów. Bo Ty może robiłeś to sam z głowa ale dużo ludzi tego nie robi sensownie samodzielnie
nie mam anemii ze względu na dietę (jestem wege sto lat)


@kwasnydeszcz: No właśnie dlatego masz anemię bo jesteś wege 100lat i wyczerpałaś zapasy żelaza, gdybyś była wege od roku to pewnie nie miałabyś anemii- poza tym kobiety są bardziej narażone bo tracą żelazo regularnie z krwią menstruacyjna. PS: Tak, jestem lekarzem.