Zrobiłem se test kopyt na piąteczkę. Po udanym debiucie na dystansie maratonu czas na kolejny cel treningowy - przebiec 5km w czasie poniżej 17 minut.
W swoim peak'u kondycyjnym na piątkę byłem już blisko (17:35), ale życie trochę zweryfikowało (kontuzja). Obecnie jestem odrobinę mądrzejszy treningowo i mam nadzieję że uda się pokonać cel stosunkowo niedługo. TO BĘDZIE NIEZŁA ZABAWA (。◕‿‿◕。)
Co do samego testu wydajności - nie jestem do końca zadowolony. Popełniłem poważny błąd już na samym starcie i przez pierwsze pół kilometra gnałem za szybko. Zacząłem się wypalać i do połowy biegu zwalniałem. W drugiej połowie udało się jednak przyspieszyć i trochę nadgonić czasowo. Miałem nadzieję na zbicie chociaż 18:30. Było blisko, no ale się nie udało.
@scorp02: ja to mysle ze jak ktos na piatke nie pobiegnie pierwszych dwoch km za szybko to powinno sie w nagorde odejmowac przynajmniej z 10 sekund od koncowego czasu!
@lilafro: Szczerze? Będę improwizował. Nigdy nie biegam z planem treningowym bo jest to dla mnie mega nudne. Mam pewne "ogólne" założenia, których chcę się trzymać:
- duża objętość treningowa, około 300km miesięcznie - dwie sesje jakościowe w tygodniu. Jakie? Nie wiem. Lecę z flow. Na pewno jakieś interwały, mocne tempa. Fartleki.
Zasadniczo jest to dokładnie to, co robiłem do tej pory. Często jest tak, że nie wiem co będę biegł aż
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
Zrobiłem se test kopyt na piąteczkę. Po udanym debiucie na dystansie maratonu czas na kolejny cel treningowy - przebiec 5km w czasie poniżej 17 minut.
W swoim peak'u kondycyjnym na piątkę byłem już blisko (17:35), ale życie trochę zweryfikowało (kontuzja). Obecnie jestem odrobinę mądrzejszy treningowo i mam nadzieję że uda się pokonać cel stosunkowo niedługo. TO BĘDZIE NIEZŁA ZABAWA (。◕‿‿◕。)
Co do samego testu wydajności - nie jestem do końca zadowolony. Popełniłem poważny błąd już na samym starcie i przez pierwsze pół kilometra gnałem za szybko. Zacząłem się wypalać i do połowy biegu zwalniałem. W drugiej połowie udało się jednak przyspieszyć i trochę nadgonić czasowo. Miałem nadzieję na zbicie chociaż 18:30. Było blisko, no ale się nie udało.
W komentarzach parametry życiowe i okrążenia.
FAJNIE (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem
Skrypt | Statystyki
- duża objętość treningowa, około 300km miesięcznie
- dwie sesje jakościowe w tygodniu. Jakie? Nie wiem. Lecę z flow. Na pewno jakieś interwały, mocne tempa. Fartleki.
Zasadniczo jest to dokładnie to, co robiłem do tej pory. Często jest tak, że nie wiem co będę biegł aż
29 lat