Aktywne Wpisy

#czujedobrzeczlowiek
Właśnie dokonałem obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Moja uwagę zwróciła niebezpieczna jazda kierowcy na zagranicznych blachach i zadzwoniłem na policję i kontynuowałem pościg na polecenie dyspozytora jednocześnie mówiąc gdzie jestem żeby patrol mógł zatrzymać samochód. Kilka razy na czerwonym przejechałem ale podobno nie będę mieć mandatu xD
Szczerze jestem pod wrażeniem reakcji policji bo dosłownie po 5 minutach i kilku skrzyżowaniach temat był załatwiony. Zabawę zaczęliśmy przed Zachodnim jadąc od Centrum a to miejsce to jest za metrem Płocka.
Z
Właśnie dokonałem obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Moja uwagę zwróciła niebezpieczna jazda kierowcy na zagranicznych blachach i zadzwoniłem na policję i kontynuowałem pościg na polecenie dyspozytora jednocześnie mówiąc gdzie jestem żeby patrol mógł zatrzymać samochód. Kilka razy na czerwonym przejechałem ale podobno nie będę mieć mandatu xD
Szczerze jestem pod wrażeniem reakcji policji bo dosłownie po 5 minutach i kilku skrzyżowaniach temat był załatwiony. Zabawę zaczęliśmy przed Zachodnim jadąc od Centrum a to miejsce to jest za metrem Płocka.
Z
źródło: IMG_20240924_220816
Pobierz
b_oski +11





Mirki, jak ktoś twierdzi, że bicie, straszenie, grożenie dzieciom jest ok przy wychowywaniu to mam go za podczłowieka. Nawet z jakimiś umniejszaczami jak klapsy mi nie wyskakujcie.
Starzy mają 4 dzieci. Z naszej czwórki, troje ma problemy z banią, a w sumie czwarta osoba łatwo się może spłakać (typu zatrzymała ją policja do kontroli to tak się zestresowała, że trzęsącymi rękoma podawała dowód rejestracyjny).
Wychowywani w latach 90. Ja mam lęki, fobię społeczną, problemy trawienne, wieloletnie myśli samobójcze, od wielu lat na tabletkach, a ostatnio uświadomiłem sobie, że ciągnie mnie do alkoholu za bardzo.
Druga osoba miała okresy anoreksji, bulimii, alkoholizmu, dobierania sobie tak zwanych "bed bojów" i rujnowania sobie psychiki z nimi w związkach. Miała myśli samobójcze, autoagresję, pisała nawet listy pożegnalne.
Trzecia osoba uzależniona od kompa, gierek, neet, teraz dowiaduję się, że ma myśli samobójcze, problemy z alkoholem.
A stary jeszcze 13 lat temu, gdy byłem dorosły potrafił powiedzieć, że za mało nas lał w dzieciństwie, bo wszyscy jesteśmy popieprzeni.
Kilka miesięcy temu prawie mu wpie4doliłem. Powiedziałem, że nie zapomniałem o tym jak mnie traktował i jak chce to możemy teraz jak dorosły z dorosłym się ponapie4dalać. I wiecie co? Uciekł i jeszcze oglądał się za siebie ze strachu :D Taki to odważny do dziecka był, a do dorosłego już nie.
Dlatego powtarzam, każdy, ale to każdy kto twierdzi, że jakiś tam "niewinny klaps" można dać niech wie, że jedynie wykorzystuje swoją pozycję. Do dorosłego już tak nie wystartuje :D
Nawet była taka fajna kampania społeczna, że jakiś rodzic tłumaczył dziecku na spokojnie co źle zrobiło. Kamera była zbliżona na niego. Jak kamera odjeżdżała to ukazała dziecko, ale powiększone komputerowo, że przerastało rozmiarami rodzica. Taka pokazanie tępakom, że jak dziecko większe to już nie tacy chojracy.
To tyle, zesrałem się, a teraz mogę iść spać.
#gownowpis #bekazpodludzi #fobiaspoleczna #depresja #psychologia
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Na czym niby polega ten błąd? Zachowanie pijanego patusa też ci na pewno nie raz nie odpowiada, i wiesz przy tym, że innego języka niż język przemocy on raczej nie rozumie(u dziecka jest zgoła inaczej, ale to tylko uproszczenie). Sprzedasz mu kuksańca jak bezbronnemu dziecku? Przecież sytuacja jakby nie patrzeć analogiczna. On inaczej nie rozumie. Jak to jest, że każdy przemocowy rodzic przestaje stosować p-----c jak dziecko jest już rozwinięte do tego stopnia że mógłby sam dostać bęcki.
@ciemnienie: wiadomo, jak musze zabrac dzieci do lekarza to tylko do znachora jakiegos w lesie najlepiej zeby unikac "niebezpiecznych rejonow" albo za kazdym razem bede dzwonil po rodzicow - czy Ty siebie sama slyszysz? to jakis absurd
Czyli dopuszczasz stosowanie najgorszego możliwego rozwiązania, do tego o kompletnie zerowych walorach edukacyjnych. No gratulacje.
Dziecko to nie pies. Dziecko ma emocje i uczucia a ciebie ojca traktuje jako najbliższą osobę. Jeśli celowo sprawiasz jej ból fizyczny to dobrze
@ciemnienie: ja tak zapewne zrobie. natomiast mowie o hipotetycznej sytuacji bo mam w sobie tyle empatii, ze jestem w stanie ocenic i zrozumiec sytuacje inna niz ta ktora dotyczy konkretnie mnie np. w ktorej rodzic moze nie miec auta lub miec jedno ktorym partner pojechal akurat do pracy lub cokolwiek innego
Jak uchronisz dziecko przed konsekwencjami jak post factum dasz mu klapsa co go nie nauczy wbiegać pod huśtawkę, bo ma dwa lub trzy lata i bezmyślne biegniecie przed siebie jest jego cechą rozwojowa? Ono za moment zrobi to samo. Możesz za to ruszać się i kontrolować położenie dziecka i złapać je zanim do tej huśtawki się zbliży i zrobi się niebezpiecznie. Potem mu wyjaśnić zasady i tak 150x razy zanim nie ogarnie. To jest wychowywanie.
Istota ludzka jest dużo bardziej złożona niż pies i kurde przykre jest że zrownujesz dziecko z
@ciemnienie: nie ja mam delikatne uszko tylko moze obudzic moje spiace drugie dziecko z ktorym przyjechalem po odbior pierwszego - juz to wyjasnilem ale wybiorcze czytanie widze u Ciebie w formie
Nie, nie przestajesz bić dziecka kiedy jest ona dorosłe bo dostaniesz od niego w------l, czy po prostu boisz się, ze ci odda, lmao
Dzieci na pewnym etapie po prostu rozumie na tyle, że zwykła rozmowa starcza. Bądź po prostu system nagrody i kary, co jest skuteczne w
Zrobi, bo ma trzy lata. Wiec go znowu zlejesz i będziesz myślał że go czegoś nauczyłeś. Na pięć minut.
To po co zabierasz dwójkę jak nie umiesz nad nimi zapanować bez bicia? To jest twoja rola jako rodzica której nie umiesz sprostać bez
@ciemnienie: tak, roznica miedzy nami jest taka ze poza moim wlasnym podworkiem gdzie moge robic co chce jednak staram sie nie byc uciazliwy dla innych ludzi, Ty masz to w dupie.
A może to Ty masz zaburzony obraz, jeśli twierdzisz, że przestępstwo wobec dziecka jest czymś normalnym, i uważasz, że zachowanie jakiego nie dopuściłbyś się wobec obcego(sądząc po Twoim podejściu tylko ze względu na konsekwencje) wobec własnego dziecka jest już normalne?
z jednej strony klaps w dupe to wielkie przestepstwo a z drugiej pojechalby do czech aborcje robic bo w polsce prawo p------e xd
Jeszcze raz powtarzam, że człowiek to nie pies. I nie, trzylatek nie jest na poziomie emocjonalnym psa.
Co najwyżej krzyczec PRZY dziecku, ale to musiałbym zostać cyborgiem lub posągiem, żeby zupełnie tego nie robić. Żeby nie lac dzieci nie trzeba być robotem, tylko trzymać łapy przy sobie.
@ciemnienie: napisalem, ze staram sie byc nieuciazliwy, a nie ze jestem. dlatego (hipotetycznie bo dalej tego nie ogarniasz) wchodze do szatni, ubieram dziecko i wychodze, a nie siedze tam 40min (sic!) z dracym sie gowniakiem. dalej rozmawiasz ze swoim wyobrazeniem o mnie?
Ps "bicie" dziecka kończy się zazwyczaj kiedy ma ono 5 - 6 lat, dlatego, że jest na tyle rozwinięte, że rozumie konsekwencje swoich czynów, a nie tak jak ty twierdzisz w wieku nastoletnim bo jest silniejsze bądź
Nie drę się - ty debilu wywaliłes doniczkę, mam ochotę cie za to oddać do domu dziecka, zejdź mi z oczu niedojdo, żałuję że cię urodzilam. To jest p-----c, adekwatna do twojego okazjonalnego klapsika. Ale ja tak nie robię, bo moja emocja - określenie wprost ze jestem zdenerwowana, jest mi przykro, jestem zmęczona, szkoda mi tego zmaltretowanego kwiatka - nie jest wymierzona w dziecko, określam siebie, mowie o sobie. A i tak to potem wyjaśniam i rozmawiam. I nie zaruj o tą pracę, ja akurat mam mega spokojna, w porównaniu do rodzicielskiego rollercoastera.
Pamiętaj, twoje łapy trafiają prosto w dziecko, bo to jedyne co umiesz zrobić, nie machasz nimi w powietrzu, tylko szarpiesz dzieciaka.
Przedstaw mi te badania że trzylatek to w zasadzie rozwojowo pies. Nawet psa się nie bije jako trening behawioralny, to tak
Proszę więc o tych naukowców i te badania. Takie żeby nie starsze jak 10-20 lat były. Czy jak Memcen teraz stwierdzisz, że no gdzieś tam czytałeś, ale nie pamiętasz gdzie, ale na pewno takie badania były? xD
@ciemnienie: ale jesli dziecko przyczynilo sie do zmaltretowania kwiatka to ono o tym wie i wie, ze to z jego powodu krzyczysz. i to go stresuje.
@Zgrywajac_twardziela: tak tylko wtrace, ze ostatnie lanie dostalem w okolicach 5 lat moi znajomi tez, wiec to zaden wyznacznik
@Zgrywajac_twardziela: ludzie tez bronia aborcji, palenia trawki i wielu innych czynnosci ktore w naszym kraju sa przestepstwem wiec no tak jakby mozesz sobie
Akurat w wieku gdy dzieci idą do szkoły, gdzie mógłby to jakiś nauczyciel zobaczyć, i zgłosić służbom, cóż za zbieg okoliczności( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zgrywajac_twardziela: juz pomijajac to, ze do szkoly chodzilem w czasach gdy nikt nie dawal o to j-----a a wrecz nauczyciele sami targali uczniow za uszy i rodzice nie robili z tego zadnych awantur to tak masz racje, calkiem niezly zbieg okolicznosci, ktos by sie pewnie przejal taka skarga