Aktywne Wpisy
fatoom87 +1799
Tez macie tak, że z wiekiem co raz mniej ciągnie was do alkoholu?
Jak pomyślę, że następnego dnia będę się czuł fatalnie to wolę nie pić, żeby ranio wskoczyć na rower czy porobic coś fajnego.
#alkoholizm #alkohol
Jak pomyślę, że następnego dnia będę się czuł fatalnie to wolę nie pić, żeby ranio wskoczyć na rower czy porobic coś fajnego.
#alkoholizm #alkohol
Beszczebelny +440
Obczajam ten kalkulator "kredytu 0%" i się śmieję xD
1. Single praktycznie wykluczeni czyli jako 30letni facet zarabiajacy np 8000zł nie masz szans na mieszkanie w mieście i tym samym jesteś wykluczony z przyszłego tworzenia związku, rodziny i produkcji ilości Polaków.
2. Patola z trójką dzieci może za to wziąć piękne deweloperskie mieszkanie za prawie 700 tys i płacić ratę....1375zł.
1375zł! xddd przecież przy tego typu racie to jest ogromne pole do
1. Single praktycznie wykluczeni czyli jako 30letni facet zarabiajacy np 8000zł nie masz szans na mieszkanie w mieście i tym samym jesteś wykluczony z przyszłego tworzenia związku, rodziny i produkcji ilości Polaków.
2. Patola z trójką dzieci może za to wziąć piękne deweloperskie mieszkanie za prawie 700 tys i płacić ratę....1375zł.
1375zł! xddd przecież przy tego typu racie to jest ogromne pole do
Pewnej nocy do pokoju obok przyjęto dwójkę dzieci w moim wieku. Nie pamietam czy były spokrewnione ale ich śmiech i podniesione głosy szybko wzbudziły moją zazdrość. Ewidentnie sie dobrze bawili kiedy ja siedziałam sama za ściana i dosłownie umieralam z nudów. Musicie wyobrazić sobie entuzjazm z jakim przyjęłam propozycję dołączenia do harców na oddziale zakaźnym kiedy kolejnego dnia pielegniarka zlitowała się nad moją zbolałą miną i wypuściła mnie z pokoju. Pamiętam, że chwilę później śmialiśmy się w trójkę z jakiejś głupoty. Niedługo po tym w szybie drzwi mignęła mi twarz mamy, która widząc jak dobrze się bawię pomachała mi na przywitanie i krzyknęła, że wróci jutro. Nie wiedziałam, że za kwadrans rozgniewana hałasem pielegniarka z kolejnej zmiany rozgoni całe towarzystwo i odeśle mnie do swojego pokoju. Kiedy więc usiadłam ponownie na łóżku w pustych czterech ścianach doświadczyłam jednej z najgorszych rozkmin mojego dzieciństwa. Czułam okropny smutek i poczucie straty na myśl, że zamieniłam bezcenny czas z mama na iluzoryczna przyjemność poskakania po łóżku z dwójką obcych dzieci. Co więcej, wzbudziłam w sobie wrażenie, że mama odchodziła rozczarowana i ze sprawiłam jej smutek, co jeszcze bardziej pogłębiło moje nieszczęście. To była najgorsza noc w moim życiu, mama naturalnie wróciła następnego dnia i oczywiście nie była zła.
Dzisiaj jest mi wyjątkowo źle. Moja mama zmarła trzy dni temu.
Odkąd dwa lata temu dowiedzialam się, ze mama zachorowała na nieuleczalny nowotwór nie było dnia żebym nie powtarzała sobie, że umiera. Robiłam to zmywając naczynia, idąc po zakupy, kiedy czekałam na światłach i w poczekalni przychodni, najczęściej jednak w środku nocy. Bombardowałam się ta myślą tak intensywnie, ze w pewnym momencie stwierdzilam - jestem gotowa.
Dzisiaj mam jednak wrażenie, że tak naprawdę przez cały czas choroby mamy siedziałam w pokoju z obcymi dziećmi, które chwilowo zagłuszały moj strach. Czuję że jestem na sekundę przed, zanim ktoś wygoni mnie z tego pokoju i zostanę sama z prostą prawdą na temat tego co straciłam przez nieumiejętne dobieranie priorytetów.
Kochajcie swoje mamy Mirki.
#feels #rak #gorzkiezale
Spójrz na to z innej strony, a co jeśli Twoja mama jednak cieszyła się wtedy ze masz nowe koleżanki z którymi możesz się bawić? Dlatego Cię zostawiła bys się mogła bawić, rozwinac nowe relacje. Poczuła spokój.
Wyobraź sobie jej stan, ze musi zostawiać swoją córkę samą w zamkniętym pokoju. Jestem przekonany ze jej smutek na twarzy był oznaka
@MioMiaMiu: Po śmierci bliskiej osoby, szczególnie tej przedwczesnej, często zadajemy sobie pytania: co zrobiliśmy źle, co mogliśmy zrobić lepiej? Wpędzamy się w chore poczucie winy, katujemy negatywnie interpretowanymi wspomnieniami. To bez sensu. Nie wiesz jak twoja mama odebrała całą sytuację, co poczuła, czy była zła. Po co więc z góry zakładasz negatywną wersję?
@Talaith: Ja tak sobie trochę wkręciłem jak już ze starości moja babcia coraz mniej wstawała z łóżka i ze łzami w oczach prosiła, że chciałaby już umrzeć, gdy wzywane było pogotowie kiedy było z nią źle. Podobnie lekarz z pogotowia