Wpis z mikrobloga

@urwis69: ale gość bredzi. Przecież ruscy byli równie brutalni dla Niemców jak i dla własnych obywateli, a typ tego nie widzi.
Czystki, prześladowania, planowe klęski głodu itd. Zresztą spójrzmy na sam Katyń. Wiecie dlaczego szeregowemu ruskowi trudno zrozumieć o co nam chodzi z oburzeniem o niego? Bo oni takich masowych mordów mieli wiele xD Z tego co pamiętam to samych własnych żołnierzy ruscy w trakcie wojny zabili 150k i nie chodzi
@urwis69: Niech ta chwila śmiania się z debila na Twitterze przy okazji poszerzy nam trochę horyzonty i uodporni na propagandę. Macie tu fajny esej o tym czym różnią się naloty Aliantów od Nazistów (i russkich)

https://youtu.be/voF7KCOm6eY

Alianci mają w archiwach kalkulacje, gdzie dobierali cele do bombardowań aby ZMNIEJSZYĆ śmierci cywili. Działali w taki sposób, aby przyspieszyć marsz wojsk do Berlina i zakończyć przegraną przez Adolfa wojnę w czasie kiedy wykorzystywał on
jakie naloty kierwa dywanowe? Niemcy i ruscy nie mieli bombowców strategicznych.


@RobinSchudl: Chwila, chwila, ale do przeprowadzenia nalotu dywanowego nie są potrzebne bombowce strategiczne. Wystarczy zmasowany atak powietrzny za pomocą lekkich i średnich bombowców. Chcesz zatem powiedzieć, że bombardowanie Warszawy w 1939 czy Rotterdamu w 1940 przez Niemców nie wypełniały znamion nalotów dywanowych?
@urwis69: Nie organizowała nalotów dywanowych, bo nie miała możliwości, a nie ze nie chciała. Bombardować to bardzo chciała i lubiła. Planowali własne lotnictwo strategiczne do bombardowania dlatego zerżnęli od jankesów bombowce B-29 i nazwali Tu-4. Brak odpowiedniej liczby bombowców nie przeszkadzał im bombardować obiektów cywilnych. Ciekawe czy ten dzban wie że lotnictwo radzieckie zbombardowało getto w Warszawie.