Wpis z mikrobloga

@papaj42 równe dobrze można argumentować ze piszemu zabrania się wchodzić bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd również na przejściu dla pieszych. Dlaczego tego nie zrobił? Korona mu z głowy spadnie? Widzisz taka sama argumentacja. #!$%@?ąc od kwestii winy. Niech każdy myśli na drodze o swoich obowiązkach a liczy że ktoś coś powinien. Szczególnie jak jesteś pieszym lub rowerzysta.
Ja dodam jeszcze do dyskusji, że kierowca auta na przeciwległym pasie, który stoi dupą na przejeździe dla rowerzystów też popełnił błąd. Powinien był zatrzymać się przed przejściem, dzięki czemu lepsza byłaby widoczność dla nagrywającego.
@Krupier: Moim zdaniem oraz zdaniem specjalistów to jednak ty nie masz pojęcia o przepisach.
Cytując artykuł który linkujesz

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe.


Wytłuściłem ci ostatnie słowa bo one sprawiają, że to ty się mylisz.
Rowerzysta to nie
według prawa winny kierowca, według logiki winni obaj.

@fizzly: jak zgwałcisz dziewczyne ubraną w krótką spódniczkę to wg prawa jesteś winny Ty a według logiki oboje?

No nie, winny jest sprawca. Ofiara mogła co najwyżej przewidzieć że ludzie to debile ale to nie jest coś co można nazwać winą.
Wytłuściłem ci ostatnie słowa bo one sprawiają, że to ty się mylisz.


@Tasde: dziękuję za pogrubienie słów, które potwierdzają to co pisałem.

Powtórzę więc - rowerzysta będący już na przejeździe ma bezwzględne pierwszeństwo przed innymi pojazdami.

Rowerzysta nabywa pierwszeństwo jeżeli już znajduje się na pasach, ale ten ewidentnie się nie znajdował aż do mementu w którym to on wymusił pierwszeństwo na aucie, czego nie miał prawa zrobić.


Uooooo, dobre! Rowerzysta będący
@thorgoth: tutaj nakłada się wiele polskich pozornie błahych mankamentów - odwaga rowerzystów, #!$%@? kierowców (paaaanie, ja hamuję tylko jak ktoś przede mną hamuje), bezmyślne wjeżdżanie na pasy stojąc w korku (wielokrotnie mnie strąbiono, kiedy odważyłem się zostawić odstęp 10 metrów, w tym pasy, stojąc w korku) przez co utrudniona jest widoczność czy ktoś przez te pasy właśnie nie przechodzi.

I chyba ten ostatni powód jest najważniejszy, no bo po
Kierowca nie zachował ostrożności.
Rowerzysta nie zachował ostrożności.
Ameba w Citroenie zastawiła przejazd bo koniecznie trzeba się pchać dalej bo każdy metr jest na wagę złota ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro przejazd był zastawiony to rowerzysta nie mógł na niego wjechać więc wybrał poruszanie się po pasach czyli powinien zsiąść z roweru - to oczywiście w idealnym świecie. Ten sam rowerzysta prowadząc rower pojawiłby się tam równie niespodziewanie.