Wpis z mikrobloga

raczej chodzi o to, ze wlasnie hipoteki w polsce sa zlodziejskie


@gazozaur no tak, bo istnieje nakaz brania hipoteki. Złodziejstwo występuje wtedy, jak ktoś zabiera ci pieniądze wbrew twojej woli (lub inne dobra). Biorąc kredyt, jeśli występuje przymus, umowa nie jest ważna. Więc w czyn problem?

Na kredycie można zarobić, stąd odsetki. Jeśli bierzesz kredyt na 30 lat bez zamiaru nadpłaty po 5latach, to nie stać Cię na taki kredyt i chcesz
@Mistrszzz: produkujesz się tyle, a nic z tego na temat, dałem porownanie do ofert bankowych za zachodnią granicą. No jednak większość jest zmuszona brać hipoteki, bo obecna sytuacja do tego ludzi zmusza, bo wynajem w Polsce i jego ceny to żart, a mieszkać gdzieś trzeba. Mówienie obecnym młodym, że nie muszą brać lichwiarski kredyt na o wiele gorszych warunkach, niż ich rówieśnicy z zachodniej Europy, albo nie iść wynajem też o
raczej chodzi o to, ze wlasnie hipoteki w polsce sa zlodziejskie. porownaj sobie oferty na zachodzie


@gazozaur: Nie są złodziejskie. Kapitał kosztuje. Poza tym Polacy nie chcieli i nie chcą Euro. Nie rozumiem więc dlaczego narzekają na stopy procentowe? Przecież własna waluta to potęga. ;))))
@Mistrszzz: Nie przetłumaczysz. Głupek nie rozumie procentu składanego i w ogóle idei oprocentowania, spłaty odsetek i kapitału. Tak już jest w raju trzech godzin WF i dwóch godzin religii.
@gazozaur: ja nie twierdzę, że jest łatwo. Sam brałem kredyt, ale taki na jaki mnie stać. W życiu nie pakowałbym się w zobowiązanie na więcej niż 5 lat, bo to dla mnie niewyobrażalne ryzyko. To prawda, że najem też nie jest super opcja, i między innymi Excel został stworzony, żeby móc sobie wyliczyć co w perspektywie długofalowej opłaca się bardziej: najem czy kredyt czy zbieranie kasy uwzględniając inflację. Przy braku wprawy
@gazozaur: IMO to nie banki są problemem, a kilka czynników. Fundusze inwestycyjne wykupijace całe bloki, coraz większy odsetek ludzi mieszkających osobno, fatalne prawo najmu, wysoka inflacja skłaniająca ludzi do trzymania pustostanów. Zauważ że 5 lat temu mieszkania dalo się kupić za 1/3 obecnej kwoty.
IMO to nie banki są problemem, a kilka czynników


@Mistrszzz: bank przed daniem kredytu sprawdza duzo czynników, jak np wartosc nierucha, zdolnosc klienta, ryzyko.
Moim zdaniem system jest o tyle chory, ze to kredytobiorca ponosi pełne ryzyko i za jakiekolwiek zmiany w gospodarce placi i tak on.
Gdyby sytuacja była normalna jak na zachodzie (głównie stałe stopy), to może by nie było takiej bańki i inflacji, bo banki by mniej kasy
Przecież de facto jest przymus brania kredytu


Praca to tez przymus? Podatki to tez przymus? jedzenie to tez przymus? Zejdz na ziemie

U Janusza wynajmu bez umowy?


O czym Ty pieprzysz xD? @BreathDeath

Raczej najem i zbieranie kasy czy kredyt. No chyba, że przez okres zbierania można mieszkać w skarbonce.


@kptDoopa no to zalezy od sytuacji. Niektorzy mieszkaja z rodzicami az uzbieraja wklad wlasny. Zalezy chyba od priorytetow jakie sie ma i
@Mistrszzz: co do zasady z ponoszonym ryzykiem i inwestycjami miałbyś rację, tyle że bank nie posiada 100% pieniędzy, które Ci pożycza i tak na dobrą sprawę zdecydowana większość tej kwoty jest kreowana
Praca to tez przymus? Podatki to tez przymus? jedzenie to tez przymus? Zejdz na ziemie


@Mistrszzz: Nigdzie tak nie napisałem. Chodzi mi o to, że jak chcesz się wyprowadzić od rodziców to musisz brać kredyt albo wynajmować. Rynek wynajmu to patologia, znam mnóstwo osób, które wynajmują i umowa najmu to nie jest zbyt częsta sprawa. Wynajmujesz mieszkanie czy masz własne? Masz kredyt hipoteczny?
@gazozaur: jasne, że są złodziejskie ale jesli ktoś wziął umowę na takich warunkach to jak śmie teraz prosić o dopłaty z naszych kieszeni? DLa mnie to jest absurd. Jeśli wybuduje dom i ktoś kupi go ode mnie za 2mln zł to ma prawo żądać pomocy od państwa, że go oszukałem bo dom jest warty 500k? Jeśli prywatnie pozycze komuś kase na 1%+inflacja CPI to po roku może ktoś mnie osoądzić, że
Rynek wynajmu to patologia


@BreathDeath: To prawda, prawo jest chore i nie chroni wynajmującego w zadnym aspekcie. Dlatego malo kto chce w ogole wynajmowac mieszkania.

Masz kredyt hipoteczny?

Mialem do niedawna. Pokoje wynajmowalem przez ~4 lata i nigdy nie mialem chorych akcji. Nikt Ci nie kaze mieszkac w wynajetym pokoju / mieszkaniu bez podpisania umowy xD

Chodzi mi o to, że jak chcesz się wyprowadzić od rodziców to musisz brać kredyt
@Mistrszzz: To z jednej strony piszesz, że kredyt ciężko i ludzie nie chcą wynajmować mieszkań. Co teraz? Pewnie mieszkasz na swoim wiele lat, wyjdź z bańki i popytaj ludzi, którzy zarabiają trochę mniej i chcą wynajmować mieszkanie w dużym mieście.
@BreathDeath: niedawno, znaczy pol roku temu xD prosze mnie nie postarzac.

To z jednej strony piszesz, że kredyt ciężko i ludzie nie chcą wynajmować mieszkań.


Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. Co mam Ci powiedziec? Jest kryzys, mamy inflacje, jak kogos nie stac, to niech dojezdza do miasta. Rozwiazaniem nie jest danie kredytow 2% czy ustawowe ustawienie cen mieszkan xD Nawet lewica czegos takiego
Kapitał kosztuje. Poza tym Polacy nie chcieli i nie chcą Euro. Nie rozumiem więc dlaczego narzekają na stopy procentowe? Przecież własna waluta to potęga. ;))))


@gazozaur: nawet nie przeczytałeś odpowiedzi.
@BreathDeath

@Mistrszzz: To z jednej strony piszesz, że kredyt ciężko i ludzie nie chcą wynajmować mieszkań. Co teraz? Pewnie mieszkasz na swoim wiele lat, wyjdź z bańki i popytaj ludzi, którzy zarabiają trochę mniej i chcą wynajmować mieszkanie w dużym mieście.


Jeżeli zarabiasz mało nie ma sensu wynajmować mieszkania w dużym mieście
@Cierniostwor: Lepsze bezrobocie w małym albo na wsi? Jak jesteś z mniejszego miasta to normalne jest, że jedziesz do większego do pracy. To teraz mamy wprowadzić paszporty wewnętrzne czy jak?

Rodzisz się w popegeerowskim bloku na wsi to co teraz? Masz zdychać i nie możesz jechać do miasta?
Lepsze bezrobocie w małym albo na wsi?


@BreathDeath: Chłopie, mamy 2023 rok bezrobocie wynosi 2.8%, pracuje każdy kto chce, problem jest taki że nie tam gdzie chce ale o tym później.

Jak jesteś z mniejszego miasta to normalne jest, że jedziesz do większego do pracy.


@BreathDeath: To jest źródło Polskich problemów mieszkaniowych, wszyscy młodzi chcą mieszkać w kilku największych miastach w kraju przez co jest tam ogromny popyt na mieszkania.
@gazozaur:

Ale widze po komentarzu, ze polak twardy i nie straszne mu walenie w dupala przez banki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

mówię o zachodniej Europie. Kredyty w euro zawsze były tańsze po za okresem anomalii, gdy stopy u nas były minusowe


Nominalnie nigdy w Polsce nie było ujemnych stóp procentowych. Realnie owszem, teraz są na ogromnym minusie. Tylko w tej sytuacji to "waleni w dupala" są nie