Wpis z mikrobloga

Czy planujecie na którymś etapie swojego życia zamieszkać w domu jednorodzinnym?
#nieruchomosci #kredythipoteczny #dom #dzialka #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #dzieci

Czy planujesz na którymś etapie swojego życia zamieszkać w domu jednorodzinnym?

  • Tak 47.0% (127)
  • Chciałbym, ale nie wiem czy pozwolą mi finanse 31.9% (86)
  • Nie 21.1% (57)

Oddanych głosów: 270

  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

chciałbym kiedyś mieszkać w wielkim domu z ogromnym ogrodem. Ale blisko centrum dużego miasta, żeby móc pieszo wracać z knajp, więc raczej nigdy mnie na taki nie będzie stać.


@ShortyLookMean: szykuj tak 2-3 mln. Żoliborz, Saska Kępa, Dolny Mokotów.
  • Odpowiedz
Na ogrodnika i nianię mało kogo stać w naszych podmiejskich sypialniach.


@Tytanowy_Lucjan: z moich znajomych jak ktoś się wyprowadził pod Wawę to często mają kogoś do utrzymania ogrodu i sprzątaczkę. To nie są drogie usługi.
  • Odpowiedz
@CytrynowySorbet: Nie jestem estetą, a dopóki coś działa, wygląda i nie przecieka to nie będę zrywał kafelków i wymieniał kuchni, bo np. "kolory są już niemodne".

Bardziej chodzi mi o bezpieczeństwo remontów typu zerwany dach po wichurze, gdzie jesteś zdany sam na siebie i ubezpieczyciela, a nie tak jak w bloku, że koszty rozpraszają się na kilkanaście, kilkadziesiąt rodzin oraz pokrywane z sukcesywnie powiększanego funduszu remontowego, by nagle nie musieć brać kredytu na pilne naprawy.

Gazy, pompy i fotopanele to pieśń ostatnich lat. Ja mówię o starszych domach, kupionych dawno lub odziedziczonych, a takie są najczęściej w posiadaniu moich znajomych. Sam miałem kiedyś działkę typu ROD pod miastem i trawa rosła tam jak powalona. Po dwóch latach się poddałem i sprzedałem to w p---u, bo grill od czasu do czasu w letnie miesiące nie był warty tego zapieprzu dookoła działki (a mogłeś ją stracić jak komisja ogrodowa stwierdzi po regularnej kontroli, że ją
  • Odpowiedz
raz na 2 tygodnie pół soboty, super pomysł


@Anakee: od razu 3 dni. Jak nie lubisz ogrodu i roślin i masz prosty trawnik, to 2 godzinki i po robocie. Jak masz dużo roślin, to pół dnia kosisz z własnej woli, więc nie narzekaj.

nie wszędzie jest gaz


@Anakee: zbiornik na podwórku, opcja droższa niż gaz z sieci, ale dostępna.
  • Odpowiedz
i. Jak nie lubisz ogrodu i roślin i masz prosty trawnik, to 2 godzinki i po robocie. Jak masz dużo roślin, to pół dnia kosisz z własnej woli, więc nie narzekaj.


@CytrynowySorbet: kosiłem jak byłem w LO i to nie były 2 godziny. Omijaj drzewka, potem rogi i przy drzewkach podkaszarką, a na koniec trzeba to wszystko wyczyścić. K-----a mnie strzelała jak miałem to robić.
  • Odpowiedz
Jak dla mnie optymalny model mieszkalnictwa zawiera się w trzech etapach:

1. Mieszkanie jak najbliżej centrum miasta dopóki dzieciaki są małe i nie trzeba było robić kilkanaście lat za ich prywatnych taksiarzy. Bo w mieście są koledzy i zajęcia pozalekcyjne oraz rozrywki.

2. Po wywaleniu dzieci na studia - przeprowadzka tylko z żoną do małego domku nawet na odludziu (jak ktoś lubi), bo nie trzeba wtedy ogrzewać czy budować pustych pokoi dla
  • Odpowiedz
@Anakee: też kosiłem. Działka kilkanaście arów, dużo krzewów i drzewek, max 2h.
Poza tym czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że jak są drzewka czy inne rośliny, to wiadomo, że czas się wydłuży. A jak chcesz dom i (prawie) bezobsługową działkę, to drzewek nie sadzisz, proste.
  • Odpowiedz