Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4606
Pochwalcie się co zrobiliście najgłupszego w życiu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja zacznę. Kiedyś jechałem sobie na wsi i miałem wodę na podłodze pic rel. Nie mogłem jej dosięgnąć więc wziąłem tak skręciłem w prawo i w lewo by się doturlała bliżej. W efekcie czego wpadłem w poślizg i #!$%@? auto w rowie xD przypomniało mi się o tym bo przed chwilą chciałem zrobić to samo xD
#heheszki
Pobierz ChwilowaPomaranczka - Pochwalcie się co zrobiliście najgłupszego w życiu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)...
źródło: comment_1673014282ECQWMyyKILiuibFksnonMi.jpg
  • 322
@ChwilowaPomaranczka: W dzieciństwie za moim domem na takiej łące często stała woda która później w zimie zamarzała i się robiło lodowisko. Nie dało się tam utopić bo nawet pół metra to nie miało a dało się poslizgać. Graliśmy w prowizorycznego hokeja czy inny curling. No i znudziły nam się te normalne zabawy i wpadliśmy na pomysł kto przejedzie dalej po lodzie na rowerze. Rower to jakiś składak Ukraina który opony miał
@ChwilowaPomaranczka: Za młodu w swoim pierwszym aucie, leżała mi tym samym miejscu zapalniczka, schyliłam się po nią, tracąc na moment uwagę co się dzieje przede mna na drodze, a że niedaleko był skrzyżowanie w kształcie litery T, gdzie z prawej strony pojawił się autobus jadący na wprost, to brak zimnej krwii i doświadczenia sprawił że wystraszony pojechałem dokładnie prosto pod jego zderzak zamiast tam gdzie miałem zamiar, czyli w prawo. Prędkości
@ChwilowaPomaranczka: Z tych jestem najbardziej dumny:
-Mając nie wiem, coś koło 4 lat, leżałem w pokoju i na mojej dziecięcej drodze stanął kabel od ładowarki (typowa nokia na gruby bolec). No i tak się bawię, bawię (wiedziałem żeby nic nie wkładać do kontaktu), to ją wyciągnąłem i cyk tą wtyczkę do mordy xD Pojaśniało mi przed oczami i mi odepchnęło głowę, ale wtyczki nie puściłem.
I teraz pora na big brain
@ChwilowaPomaranczka:

Kładzenie luźnych przedmiotów na siedzeniu pasażera albo na wycieraczce to głupota.

Kiedyś w trakcie ostrego hamowania odruchowo schyliłem się po jakiś przedmiot, który leżał tak jak Twoja butelka. Ułamek sekundy i przywaliłbym łbem o kierownicę.

A z innych podobnych rzeczy, to kiedyś postanowiłem odsunąć fotel kierowcy do tyłu. W trakcie jazdy, tuż przed skrzyżowaniem. Naciskając hamulec, plecami pchnąłem fotem, a auto (bez hamulca) prawie wjechało na skrzyżowanie na czerwonym.
@ChwilowaPomaranczka: Kiedyś, jak byłem mały pojechałem z mamą i bratem na ferie zimowe. Przed wyjazdem babcia mnie poprosiła żebym jej coś przywiózł. Pomyślałem że nie będę kupował gotowych karteczek tylko dam jej coś od siebie. Będąc wieczorem na spacerze znalazłem piękny kamyczek. Kopałem go całą drogę do domu bo wpadłem na pomysł że to będzie idealny podarunek dla babci prosto z serca Rabki Zdrój. W pokoju położyłem go na parapecie, a
@ChwilowaPomaranczka: czekając na kolację wigilijną lata temu za gowniaka nudziłem się niemiłosiernie. Postanowiłem sprawdzić jak szybko podniesie się temperatura na termometrze rtęciowym kiedy włożę go w parę wodną wylatującą z garnka. Oczywiście ułamek sekundy po włożeniu termometru w strumień pary pękł i rtęć poleciała do zupy grzybowej, kapusty z grzybami, karpia i bigosu. Na kolację była tylko sałatka warzywna. Jedliśmy ja w ciszy :)