Wpis z mikrobloga

Wiecie co,
dzisiaj spotkałem się z moimi znajomymi z gimnazjum(level 25 here).
I mój kumpel zadał mi pytanie które dostał na jednej sesji ze swoja terapeutka.

„Dlaczego tak w ogóle żyjesz? Jaki masz cel?”

I powiem Wam szczerze, ze nie potrafiłem odpowiedzieć na te pytanie.

Oczywiście mógłbym odpowiedzieć, ze rozwój w pracy jest dla mnie ważny.
Że kiedyś chciałbym mieć dzieci jak już będę w stanie zapewnić im dobry start.
Albo nie wiem, że moja relacja z moją dziewczyną jest dla mnie bardzo ważna.

Ale to nie było to.
Dosłownie nie wiedziałem co odpowiedzieć.
Bo to nie są rzeczy które definiują to dla czego żyje.

Dlatego mam pytanie do Was.
Dlaczego żyjecie? Co Was pcha naprzód?
  • 112
@ciekawynick: w życiu nie mam celów bo i tak nie ma to znaczenia. Życie nie jest samo w sobie celowe. Jest efektem splotów wypadków na skalę kosmiczną. Lepiej żyć z dnia na dzień i się nie przejmować. Śmierć jest dla nas tak naprawdę stanem domyślnym, czyli brak istnienia swiadomosci a nie życie. Bo gdyby nam odjąć samoświadomość to jest tak jakbyśmy nigdy nie zycli, nigdy nie otworzyli oczy. A ktoś może
@ciekawynick: może to frazes, ale dla zapierających dech chwil. W okresie wchodzenia w dorosłość miałem poważne problemy egzystencjonalne i zupełnie nie chciało mi się żyć. Później wymyślałem sobie 1 niezwykłe w mojej ocenie osiągnięcie i dążyłem do jego realizacji (ale bez presji i nie za wszelką cenę). Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania i dały tyle radości, że każdy kolejny rok uważam za najlepszy w moim życiu
@ciekawynick:

Ad. 1. Tak się trafiło. A jak już się trafiło to szkoda przerwać, bo czasami jest fajnie.
Ad. 2. Chyba tylko ciekawość co będzie dalej. Nie miałem i nie mam planów długoterminowych, bo oprócz mojego syna raczej wszystko na świecie zwisa mi i powiewa.
@ciekawynick: ja stałem przed tym dylematem przez wiele lat, nie chcąc odpowiedzieć na to pytanie uciekałem w świat wirtualny, w gry komputerowe, w uzależnienie od porno, w pracoholizm, w fantazjowanie
Ostatecznie spodobała mi się taka filozofia, żeby potraktować swoje życie jak grę komputerowa, pomyślałem że chce żyć w sposób taki, żeby jak najwięcej doświadczać, różnych rzeczy, stanów, emocji. Postanowiłem żyć bardziej ekscytująco i nadałem sobie temu cel. Zacząłem dbać o siebie,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@ciekawynick:

Dlatego mam pytanie do Was.
Dlaczego żyjecie? Co Was pcha naprzód?

To pytanie to taki, #!$%@? z twojej strony

Dlaczego żyje? Bo mnie rodzice sprowadzili na świat ale średnio podumali

Co mnie popycha do przodu?

Nauka, ciekawość, debile na świecie (których uwielbiam wyjaśniać, zwłaszcza tych którzy są specjalistami w każdej znanej dziedzinie a nawet nie byli na studiach, chociaż tu też są wyjątki i pewnie są osoby, które mówią gdy
ale #!$%@?. To odwróćcie pytanie na "czemu się jeszcze nei zabiliście?" bo o to chodziło przecież terapeucie mówiąc "co trzyma was przy życiu".


@LifeReboot To Ty gadasz głupoty cumplu, a nie koledzy wyżej. Tak jak @aegispolis napisał życie to stan domyślny i w zasadzie niemal kazde zwierze czy roślina dąży do tego, by to życie u siebie podtrzymać. Chcecie zabicia się to właśnie jakaś anomalia w tym domyślnym stanie, więc dopóki ktoś
@ciekawynick: Pewnie to zabrzmi jak jakaś męska m4dka p0lka ale w momencie jak zostałem tata to odpowiedz stała się jasna.
Żyje by mój syn miał wszystko co będzie potrzebował, zeby widzieć jak się rozwija i dorasta, żyje by dać mu szczęście i bezpieczeństwo oraz zeby wiedział ze tata kocha go najbardziej na świecie.
Codziennie wieczorem jak na niego patrzę gdy śpi, to pojawia mi się myśl ze „to jest właśnie sens