Wpis z mikrobloga

Wiecie co,
dzisiaj spotkałem się z moimi znajomymi z gimnazjum(level 25 here).
I mój kumpel zadał mi pytanie które dostał na jednej sesji ze swoja terapeutka.

„Dlaczego tak w ogóle żyjesz? Jaki masz cel?”

I powiem Wam szczerze, ze nie potrafiłem odpowiedzieć na te pytanie.

Oczywiście mógłbym odpowiedzieć, ze rozwój w pracy jest dla mnie ważny.
Że kiedyś chciałbym mieć dzieci jak już będę w stanie zapewnić im dobry start.
Albo nie wiem, że moja relacja z moją dziewczyną jest dla mnie bardzo ważna.

Ale to nie było to.
Dosłownie nie wiedziałem co odpowiedzieć.
Bo to nie są rzeczy które definiują to dla czego żyje.

Dlatego mam pytanie do Was.
Dlaczego żyjecie? Co Was pcha naprzód?
  • 112
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ciekawynick: Całe nasze życie nie ma sensu, jesteśmy mrówkami które rodzą się i umierają. Codziennie rodzi się 400 tys, a umiera 200 tys ludzi i będzie to trwało jeszcze 5 mld lat aż słońce nie wybuchnie xD
@ciekawynick: właśnie nie wiem dlaczego. Celu nie mam żadnego poza zdobywaniem calakow na konsoli i każdy kolejny dzień sprawia mi ból psychiczny i fizyczny. Nawet już zarabianie pieniędzy przestało mnie bawić bo u tak nie wiem co z nimi robić.
„Dlaczego tak w ogóle żyjesz? Jaki masz cel?”


@ciekawynick:

"Kiedy tylko uświadomisz sobie, że droga jest celem,
I że zawsze jesteś w drodze
Nie po to, by osiągnąć cel,
Ale żeby cieszyć się jej pięknem i jej mądrością,
Życie przestanie być zadaniem,
A stanie się naturalne i proste,
Samo w sobie ekstatyczne."
- Nisargadatta Maharaj

Pomiędzy mężczyznami a kobietami jest taka ciekawa różnica, mężczyźni skupiają się na celu i jego osiągnięciu,
@Vpnk: Poza tym składając śluby na Bhikkhu muszę mieć 'czyste konto', jest to jedno z pytań które otrzymuje się przed przyjęciem do Sanghi, kłamstwo niweluje cały trud z tym związany.
@ciekawynick: Obecnie to nic, ale to co pcha mnie do przodu to związek, intymna bliska relacja. Zawsze jak w nim byłem czułem że zaczynałem żyć i byłem spełniony, daje to motywacje, wiatr w żagle i można się rozwijać i osiagac swój potencjał. Gdy jestem singlem życie to dla mnie bardziej wegetacja i marnowanie się.
@ciekawynick: Ciekawe pytanie. Jest taka książka "Człowiek w poszukiwaniu sensu" napisana przez Viktora Frankla, psychiatrę, który podczas II wojny światowej był więźniem kilku obozów koncentracyjnych. Gdy trafił do obozu, zaczął się zastanawiać, dlaczego tylu więźniów codziennie grzecznie wstaje i zachowuje w sobie wolę życia, zamiast się po prostu zabić - zwłaszcza gdy nie wiadomo było, jak długo jeszcze potrwa wojna albo kiedy będzie ten dzień, gdy zostaną wysłani do komory gazowej.