Wpis z mikrobloga

@innv Poza tym to jest powszechne i nawet naturalne że różne święta, wierzenia, kultury się przeplatają i czerpią z siebie nawzajem. To jest naturalny rozwój, ewoluowanie cywilizacji. Mozna to zaobserwować nie tylko u katolików lol
Może sobie spróbujesz wymyślić nową teorię zupełnie oderwaną od wiary, kultury i historii twojego terytorium? Coś na co nikt jeszcze nie wpadł, nie opisał, opublikował. Nie da się wymyślić czegoś z niczego.. Każda myśl jest powielana albo
@innv:
Miło jak byś przeczytał to co zalinkowałeś.
Jest tam 8 teorii, z czego

Teorie strukturalistyczne

Teorie te nie negują bezpośrednio istnienia Jezusa


Teorie lingwistyczne

Badacze Pisma, którzy w oparciu o nowoczesne teorie hermeneutyki na nowo odczytali Nowy Testament, nie negowali z zasady istnienia Jezusa


Teorie idealistyczne

Teorie te wyrosły na filozofii Hegla. David Friedrich Strauss nie negował istnienia Jezusa ani jego mesjańskiej świadomości


Pozostałe to głównie jakieś mocno, mocno ideologiczne
@norther: "Apokryf (gr. ἀπόκρυφος, ápókryphos – ukryty, tajemny)[1] – określenie używane obecnie głównie w kontekście religijnym wobec ksiąg o tematyce biblijnej, uważanych za nienatchnione i co za tym idzie niewchodzących w skład Kanonu Biblii". Czyli bełkot.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@innv: o ile fakt że Jezus opisany w księgach zarówno fikcyjnych jak i historycznych był Bogiem podlega, dyskusji, ale w zapiskach historycznych można znaleźć informacje o jego istnieniu oraz o tym że założył coś na wzór sekty (bo początki chrześcijan wtedy można spokojnie nazwać sektą) np: Lukian z Samosaty:

“Do dzisiaj czczą, jak wiadomo, tamtego wielkiego człowieka, ukrzyżowanego w Palestynie za to, że wprowadził między ludzi te nowe obrzędy. […] Żywią