Wpis z mikrobloga

Policja mnie spisała, bo zjeżdżałem z baba na sankach o 3 w nocy. Co za parówy, nie ma zakazu jeżdżenia na sankach w nocy.
  • 195
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@peh13 nie, że bronie psów, bo sam miałem z nimi słabe sytuacje, ale oni tak po nocach zatrzymują na "podstawie", że wg nich np. idziesz chwiejnym krokiem, a skoro tak to może masz coś wspólnego z posiadaniem narkotyków więc generalnie psy w nocy zmieniają się z dobrych w złych xd
  • Odpowiedz
@Kalan:

audyt obywatelski to kanał rozrywkowy a nie prawniczy, autor może trochę swoich praw zna ale nie tłumaczy wszystkiego w poprawny prawniczy sposób.


Ale przynajmniej przydatny, bo uwidacznia patologię w tym systemie. I czasami jako bonus dorzuci równie "trudne" filmiki dotyczące sebixów chociażby chroniących pokazy garnków.
  • Odpowiedz
  • 1
Policja może legitymować w 2 przypadkach, gdy jest świadkiem wykroczenia lub gdy mają podejrzenie o wykroczenie. Mogliby sobie zbudować podejrzenie np. posiadania środków odurzających w oparciu o wasze zachowanie. I wtedy was przestrzepać. Dlatego trzeba zawsze kulturalnie, bez agresji i nagrywać interwencję.
  • Odpowiedz
@Kalan: Bycie świadkiem to jest całkiem inna sytuacja. Wiadomo, że @audyt-obywatelski to kanał dla osób z dystansem i nikt nie namawia do naśladowania zachowań autora, co nie zmienia faktu, że warto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@axelrodi: czemu maja ich niby zabierać na badania krwi? Co to pomoże ustalić? Bo nie ma paragrafu zakazującego być pod wpływem narkotyków, jak nic przy nich nie znajdą to koniec zabawy dla niebieskich
  • Odpowiedz
Policja mnie spisała, bo zjeżdżałem z baba na sankach o 3 w nocy. Co za parówy, nie ma zakazu jeżdżenia na sankach w nocy.


@evilonep: też mnie kiedyś zaczepili za to, że wracałem w listopadzie z pracbazy ubrany w krótkie spodenki i rękawek, a wg nich było zimno i męczyli bułę przez 15 minut.
  • Odpowiedz
@evilonep: @evilonep: w tym kraju jak się dobrze bawisz to myślą, że coś brałeś albo piłeś a-----l. Smutne. My ze szwagrem robiliśmy sobie kulig na sankach i na nartach.

Kawałek na bocznej drodze a reszta w lesie. Przechodziła wtedy starsza para i pani do mnie powiedziała: "super pomysł"
  • Odpowiedz