Wpis z mikrobloga

@evilonep: podstawa to telefon, wszystko należy nagrywać, tego się boją jak ognia. W komendzie wojewódzkiej mają specjalny wydział do którego można wysyłać skargi. Wystarczy, że podczas czynności nie mieli czapek, nie przedstawili się i już jest podstawa do skargi.
Takie zachowanie znam z osobistych doświadczeń. Można nic nie robić ale to woda na młyn dla takich zachowań. W większych miastach nie mają czasu na takie coś, bo mają co robić.
@evilonep prościej łapać gówniarzy czy prostych kowalskich na osiedlu niż patrolować wśród patologii. U mnie na osiedlu ludzie a nie mówię o menelach zwykłe Janusze 50+ kitraja się na ławkach żeby sobie piwo wypić bo się boją bagiet. A tymczasem w centrum miasta menele, ćpuny, złodzieje, patusy sobie chodzą i odpierd@laja i wtedy bagiet nie ma. Katowice here.
@axelrodi: Nie ma takiego obowiązku XD wgl nie ma czegoś takiego jak obowiązek XD to ze ktoś sobie coś wymyślił ze tak trzeba robić nie znaczy ze musisz to robić bo jednak żyjesz w wolnym kraju
milicja to frajerzy, tajniaki w taka pogode nieraz kaza sie do majtek rozbierac, mysla ze sa krUlami zycia. Silni wobec slabych.


@brakloginuf: ja musiałem kiedyś w Warszawie zdejmować również gacie w samochodzie na ulicy oraz musiałem jeszcze "wszystko" podnosić, żeby jaśnie pan milicjant mógł się dobrze przyjrzeć mojej depilacji intymnej.