Wpis z mikrobloga

kiedyś jak byłem mały to na roratach w mojej parafii wygrałem konkurs na pobyt pomnika maryji w moim domu, chodziło o to żeby go mieć w domu i sie do niego modlić a po dniu go oddać, i moja matka bała sie przy niej jeść kaszanke bo nie wypada przy najświętszej panience XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD tak jakoś chyba wyglądała #!$%@? akcja z perspektywy czasu
morgiel - kiedyś jak byłem mały to na roratach w mojej parafii wygrałem konkurs na po...

źródło: comment_16683938824bvJY0EHsPsfvc4J5guqjr.jpg

Pobierz
  • 123
@morgiel: u mnie też tak było :D to chyba tez była zachęta, żeby dzieciak przyszedł tez na kolejne roraty, bo przecież trzeba odnieść figurkę ;p U nas dodatkowo na ostatnich roratach można było wygrać figurkę na zawsze! Więc się wycwaniłam, zrobiłam największe serduszko z kartki A4, tak ze ksiądz przy losowaniu po prostu musiał je wziąć do łapy ;p I wygrałam :D a po paru latach stania Maryjki na szafie moja
u mnie na wsi ostatnio ludzie se co jeden dzień przekazywali obrazek sąsiadowi i się do niego modlili w domku xD


@Davidozz: Za gówniaka u mnie po wsi wędrowała w ten sposób jakaś figura Maryi na drewnianym wałkami do przenoszenia.
Pamiętam jak na drugi dzień tę figurę przenieśli do sąsiada - emerytowanego milicjanta i starego ateusza - bo przecież ta figura MUSI odwiedzić każdy dom na wsi. Siedzieli jeszcze u niego
U mnie ta sama sytuacja. Babcia mnie zmuszała do chodzenia na roraty i kiedyś przypadkiem też wygrałam. Procedura wyboru "szczęśliwca" polegała na tym, że trzeba było napisać na karteczce swój dobry uczynek z imieniem i nazwiskiem, no i wrzucić ją do specjalnego koszyczka. Po roratach ksiądz losował jedną osobę, która zabierała figurkę na jeden dzień do domu. Mój dobry uczynek to było coś w stylu posprzątałam pokój xd Cyrki z obrazem krążącym
Ci ludzie w dobrej wierze nie widzą, że wedle ich religii popełniają jeden z największych grzechów xD


@Maly_Jasio: nie, nie popełniają. Ty się doucz czym się różni chrześcijaństwo od judaizmu i liźnij choć trochę kkk jeżeli chcesz się wypowiedzieć w temacie.
@lajsta77: Art. 196.
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dziękuje za wystawienie się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@morgiel: Identyczna sytuacja here, dzieciaki robiły takie laurki serca i codziennie losowali kilka, żeby zabrać Maryjki do domu na jeden dzień. Mojego serca przez cały ten okres nie wylosowali ANI RAZU, aż do czasu losowania finałowego, gdy zwycięzcy zabierali Maryję NA ZAWSZE.

Wylosowali moje serce, pobiegłam odebrać moją nagrodę i okazało się, że wygrałam na zawsze Maryjkę z urwaną głową. ( ʖ̯)
u mnie na wsi ostatnio ludzie se co jeden dzień przekazywali obrazek sąsiadowi i się do niego modlili w domku xD


@Davidozz: U mnie też kiedyś latał obraz ale po osiedlu, od mieszkania do mieszania. Ludzie modląc się przynosili kwiaty i przenosząc obraz do następnego mieszania trzeba było też zabrać kwiatki. A że w bloku jest dużo mieszkań to same kwiatki zajmowały mi pół mieszania xD