1 marca 2011 w Warszawie w niewyjaśnionych okolicznościach ginie Jolanta Brzeska, działaczka społeczna zaangażowana w obronę eksmitowanych lokatorów. #kartkazkalendarza #wynajem #nieruchomosci #warszawa #historia
może ktoś mi wytłumaczyć o co chodzi z tym komentarzem? ogólnie ten mirek mnie prześladuje i pisze dziwne rzeczy których nie rozumiem, ciekawe czyje to multi
@Octarine Miałem tę opaskę, dla karty, która ma format karty SIM. Przez x lat zapłaciłem nią może ze 2 razy, a ze 4 pokazałem komuś -zobacz jaka mam mini kartę, mniejszej się nie da -he he no. I tyle z pozytywów.
Jestem menadżerem na nockach i pracuję zazwyczaj z 2 innymi osobami z czego jedna to kobieta. Robota nie jest trudna. Zrobisz to co jest do zrobienia i możesz sobie na luzie siedzieć do końca zmiany. Poprosisz o coś faceta? Zazwyczaj nie ma problemu, pójdzie zrobić bez dyskusji, nie trzeba dwa razy powtarzać czy tłumaczyć. Poprosisz kobietę? Nie chce jej się, narzeka że jest zmęczona, że bolą ją nogi (od siedzenia na dupie),
Pracowałem jakiś czas w agencji reklamowej gdzie większość tytulatury na Cxx dzierżyły kobiety i zarząd/sprawczość nad firmą wyglądał tak, że najpierw odbywały się spotkania tzw. liderów/ek, które były maratonami p---------a 0 konkretu i 100% pustosłowia, co to nie ona, gdzie to nie one, linkedIn vocabulary top global, a następnie po zakończeniu spotkań poirytowani faceci niższego szczebla szli z sali konferencyjnej do schowka na miotły i tam były podejmowane były konkretne decyzje i
XD już ktoś dziadka przygarnął social mediowo, nawet tiktoczek startuje, promocja książki, shociki. Będzie nowy crime celebrity ostro lansowany w następnych tygodniach, p0laki tępaki bogoojczyzniani patrioci będą klaskać uszami typowi z głową na koncie, którego historia i "osiągnięcia" w ogóle ich nie dotyczą.
Jako samodzielny konsument (+-10 latek z kieszonkowym) poszedłem tam tylko raz i byłem wniebowzięty cenowo, bo za +- 5 zł kupiłem chipsy, batona, żelki i puszkę coli ich marki własnej. Standardowy zestaw relaksacyjny małego p0laka. Niesmaczne to było, ale gdzie wyrzucać takie aktywa. No a po konsumpcji pierwszy raz w życiu myślałem, że umrę - tak się zatrułem. Mogliby to dawać na onkologii zamiast chemii.
źródło: jolanta-brzeska
Pobierz