Wpis z mikrobloga

@MyszkaZbyszka: Sam od niedawna mam NASa na Ubuntu i coś w tym jest ;P Raz musiałem Boota naprawiać bo się posypał po instalacji sterowników do graficznej. Bardzo dziwne też jest ciągłe wpisywanie hasła, zmienianie uprawnień plików by móc je edytować. W Windowsie instalujesz go, wgrywasz cracka, wyłączasz pytania o hasło i ot działa :D