Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy faktycznie ciężką pracą można osiągnąć sukces? Moi starzy #boomer zawsze tak gadali a sami przepracowali całe życie w jednym zakładzie za marne pieniądze. Wierzyłem w to gdy interesowałem się #coaching, którego teraz nie lubię bo wszyscy ci CEO i guru okazywało się, że mieli dobry start czy bogatych starych. Z naszych krajowych guru to przez jakiś czas oglądałem Roberta Gryna (jego ojciec założył polski oddział Ericssona). Z kolei #przegryw #blackpill twierdzi, że geny i tylko geny. Patrząc na takich #programista15k to kwestia sporna, bo teoretycznie w branży liczy się ciężka praca ale tacy goście dostali w genach umysł ścisły>social skille, więc mają jakiś boost. Boomerzy też mówią, że liczy się kombinowanie, znajomości (typowe dla poprzedniego ustroju) ale coś w tym jest teraz, np. influencerzy dorabiają się na scamach. W środowisku szkolnym okazuje się, że najgorzej wychodzą kujoni a najlepiej o dziwo dynamiczniaki co ledwo zdawali ale wszędzie ich było pełno.

#rozwojosobisty #wygryw #zarobki #sukces #samorozwoj #praca #kariera #nauka

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62f503c351d67e17434a251b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czy faktycznie ciężką pracą można o...

źródło: comment_1660224563nDdeWouZQtQL3cvROQOy4s.jpg

Pobierz
  • 46
1a6e1 9r33n: Głupie to trochę będzie,że taki #przegryw jak ja o tym mówi ale powiem czego się (niestety tak późno) nauczyłem

Może i można,ale sama ciężka praca to raczej zdecydowanie nie wystarczy,bo jeszcze trzeba wiedzieć co robić,czego nie robić itd...

@SześcioramiennyGóral ma tu rację:

Tak ciezka praca mozna sie dorobic, ale ciezka != robic wiecej tego samego liczac na wieksze efekty.


i tu też:

Nie polega na machaniu lopata bez
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: każde zjawisko ma jakąś swoją budowę, strukturę. Wysiłek fizyczny i psychiczny jest na nic jeśli nie postępujesz według zasad. "Mądrze". Niektórzy robią coś dobrze intuicyjnie, inni mają boost jak uroda czy zdrowie.

Jeśli masz problemy w danej dziedzinie, to zawsze warto zapoznać się z filozofią tego czegoś. Filozofią sportu, filozofią matematyki, nabyć rzetelną wiedzę o tym jak się je, jak ćwiczyć, albo zapracować na dobrego fryzjera i ewentualnie korektę urody
pyroxar - @AnonimoweMirkoWyznania: każde zjawisko ma jakąś swoją budowę, strukturę. W...
@AnonimoweMirkoWyznania: od pucybuta do milionera to zwykły mit. Nie znam ani jednej osoby, która zaczynałaby z klasycznego przegrywu i doszła na szczyt czy to wlasnie Gryn, Bill Gates, Steve Jobs, Musk, nie wiem #!$%@? ktokolwiek. Kazdy mial bogatych starych. Ale to nie znaczy, ze masz teraz siedziec na dupie i nic nie robic. Warto zawsze zdobyc dobry zawód czy pokombinować jakoś, żeby polepszyc swoja sytuacje. Byle nie wierzyc tym coachom z
To jest trochę taki życiowy blackpill, jak sobie serio uświadomisz to mało zależy od jednostki. Twoja osobowość to wynikowa genów które dziedziczysz i środowiska w jakim się wychowałeś. Na skłonności do np uzależnienia nie masz wplywu, na iq i zdolności myślenia analitycznego żeby zostać programistą też nie masz wplywu. Żeby zostać prawnikiem trzeba być ekstrawertykiem i bardzo ważne są np social skille. Generalnie to bardzo niebezpieczne myślenie bo jak sie zastanowisz na
@AnonimoweMirkoWyznania 90 procent to kwestia genów,wychowania,środowiska, 10 procent to samozaparcie, walka z sobą i szczęścia
Życie porównał bym do gry RPG w której w momencie urodzenia otrzymujesz punkty do danych statystyk, później w dzieciństwie, szkole otrzymujesz kolejne punkty. Tylko co do zasady to nie ty o tym decydujesz gdzie zostaną przydzielone.
W wieku 20 kilku lat 80 procent z tych punktów jest już przydzielone, można jeszcze coś dodać i najłatwiej idzie dodawanie
@Lysandros: bo sie caly czas uczy nowych rzeczy i ma mase pomyslow

@qusqui21: a gdzie ja napisalem, ze dorobil sie czyims kosztem? co do wyplat zawsze byla na czas i podwyzki sam z siebie dawal jak ktos ogarnial
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo ta przysłowiowa "ciężka" praca o jakiej mówią nasi rodzice oznacza i ciężką pracę i wydajną, Ciężką, bo ona uczy pracowitości, a wydajną, bo ciężko pracując nabywasz wiedzy i doświadczenia, by wspiąć się wyżej. Niestety większość starszego pokolenia nie wykorzystuje tej szansy, więc w ich ustach brzmi to jako nonsens. Młodzi z kolei rozumieją ciężką pracę tylko i wylacznie jako #!$%@? jak wół i potem mamy takie płatki śniegu, co
W środowisku szkolnym okazuje się, że najgorzej wychodzą kujoni a najlepiej o dziwo dynamiczniaki co ledwo zdawali ale wszędzie ich było pełno.


@AnonimoweMirkoWyznania: Bo dopiero w pewnym wieku zwykle zdajesz sobie sprawę z tego, ze szkoła i studia nie były po prostu po to, aby zdać na 5, ale tez po to, aby wyrobić sobie skille komunikacyjne, nauczyć się pracy w grupie, ustalić hierarchię i swoje miejsce w niej. Bo często
@AnonimoweMirkoWyznania:

Czy faktycznie ciężką pracą można osiągnąć sukces?


Krótka odpowiedź: Nie

Długa odpowiedź (i tutaj jest totalnie subiektywnie): żeby sobie odpowiedzieć na to pytanie trzeba sobie zdefiniować koncept ciężkiej pracy.
Na pierwszy rzut oka widzę dwa koncepty: ciężka praca jako #!$%@? jak wół w naprawdę dużych nakładach czasowych i fizycznych, która na dłuższą metę nie daje ci nic innego poza garbem i ewentualnie wypełnieniem potrzeby uznania - ludzie widzą jak #!$%@?
Czy faktycznie ciężką pracą można osiągnąć sukces?


@AnonimoweMirkoWyznania: to zależy jak definiujesz sukces. Moim zdaniem żeby zostać milionerem to trzeba więcej szczęścia niż umiejętności. Ale 10-20k netto może zarabiać każdy polak gdyby chciał... problem w tym że dojście do takich zarobków to jest z 5-10 lat ciągłej nauki po kilka godzin dziennie...

Pomijając branżę IT gdzie dojście do takich zarobkow jest dość proste (1-2 lata nauki i potem znalezienie pracy +