Wpis z mikrobloga

@glos_zenady: Nie chcą, bo tak jest wygodniej. UoP rodzi obowiązki, konieczność dłuższego utrzymania pracownika, a tak przychodzi parobek na projekt i w excelu się zgadza. Taki po prostu przerzut hajsu, a deale pod stołem też są dogrywane z odpowiednimi, byle outsourcing się nie wkręci ( ͡° ͜ʖ ͡°) Za korpo hajs baluj. A potem kontraktornia, która zgarnia z paroba 50% żałuje na szkolenia i podwyżki po
  • Odpowiedz
@glos_zenady: Myślę, że to nie byłoby problemem, skoro są w stanie rekrutować innych pracowników w firmie. Czasem (w sumie nawet często z tym się spotykałem) dochodzi do takiej patologii, że staff ma mniejsze stawki niż kontraktorzy :D A jak jest projekt z miksem kontraktorni to rozbieżności w stawkach potrafią być ogromne. Nie wierzę, żeby wtedy pobierali za chłopa mniejsze siano od klienta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
UoP


@XpedobearX: ja np niezaleznie ile by mi dali po prostu z samych zasad nie szedłbym na uop, powiedziałbym im że chce to samo co na fakturze albo niech się wypchają, bo wolę samemu oszczędzać na emeryturę i płacić sam wolę składki zdrowotne itp i elo, nawet jakby google amazon itp się do mnie odezwali to pierwsze co mówię to b2b tylko i wyłącznie, niezależnie od stawki a jak nie
  • Odpowiedz
@Jurigag: Jak wolisz, ja wolę miec więcej w kieszeni (bo płatny urlop), luźną głowę co do wybierania urlopu, a nie podejścia: nie idę, bo się nie opłaca, płatne l4 i ewentualny backup jakby mnie jakiś samochodziarz rozjechał podczas jazdy na rowerze i tyle samo netto w kieszeni. Pracowałem 8 lat na b2b, dziękuję przy takiej opcji wyboru. Oczywiście, gdyby była opcja kosztu pracodawcy UoP na B2B to bym brał, ale
  • Odpowiedz
no to negocjuje się taką stawkę aby się opłacało pójść na urlop :)


@Jurigag: Nie chodzi o to, chodzi o stratę płatnego man-daya ;) Taka cebula w głowie, by robić więcej więcej bo hajs płynie. I więcej zarabiasz, tym bardziej każdy man-day bardziej boli.
  • Odpowiedz
@rskk: Nie. Bo my nie odpowiadamy za kontakty z Klientem i umowy- zazwyczaj bezpośredni kontakt z Klientem ma jakiś opiekun. Agencji jest tyle że Klienci korzystają z paru jednocześnie a dopóki są osoby które biorą udział w rekrutacji bez widełek i nazwy firmy to pewnie się to nie zmieni.
My mamy płacone za zatrudnienie na danych warunkach to po co mamy ukrywać widełki jak 90% odpowiedzi to że Kandydat nie
  • Odpowiedz
@Ziutek_Grabaz: Teoretycznie to Klient mógłby wykluczyć firmę z innych procesów, zerwać kontrakt za niedotrzymanie warunków a mnie by pewnie nie zwolnili za pierwszym razem ale za którymś pewnie tak xD
Raz miałam sytuację gdzie podałam kandydatowi coś czego nie powinnam i niestety musiałam wykluczyć go z procesu. Nie były to widełki ani nazwa Klienta ale wyszła straszna lipa, miałam strasznie przesrane i uchroniło mnie tylko to że byłam na okresie
  • Odpowiedz