Wpis z mikrobloga

Raz miałam sytuację gdzie podałam kandydatowi coś czego nie powinnam i niestety musiałam wykluczyć go z procesu. Nie były to widełki ani nazwa Klienta ale wyszła straszna lipa, miałam strasznie przesrane i uchroniło mnie tylko to że byłam na okresie próbnym i nie wiedziałam.


@daddyissues_: no ale co to było? Tu nikt nie zidentyfikuje klienta. XD
  • Odpowiedz