Wpis z mikrobloga

#programista15k Dostałem zaproszenie na imprezę integracyjną ale to jest chyba żart bo jest organizowana poza godzinami pracy. To znaczy, że musiałbym poświęcić swój prywatny czas na integrację z ludźmi których nie lubię. Z tego co widzę oni też mnie nie lubią.

Czy jest na rynku jeszcze jakaś przyzwoita firma która płaci pracownikom za udział w imprezach integracyjnych albo organizuje je podczas godzin pracy?
  • 73
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zebatykocur: U mnie raz zrobili wigilie w godzinach pracy. Właśnie przez to było bardzo sztywno, bo ludzie którzy nie lubią takich rzeczy stali pod ścianą i marudzili że woleliby pracować zamiast odwalać takie głupoty. Na integracje po pracy chodzą ludzie którzy chcą i zawsze było super ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: a róbta co chceta, po prostu mnie w-----a takie wywieranie presji na innych na socjalizację i mówienie, że nawet "największe piwniczaki" chcą - tak jakby to było coś złego, że ktoś po prostu nie chce gospodarować dodatkowo czasu - czy to nie chce, czy też ma inne rzeczy do roboty.

No bo nie mów że tak nie ma, ilekroć pojawia się temat spotkania integracyjnego, to ta presja jest, a
  • Odpowiedz
@kobrys13: dokładnie, ja tam nadal z checia łażę na integracje i mi się super podoba - jest okazja poznać ludzi. Szkoda tylko że teraz będę pracował zdalnie i pewnie w ogóle typków nie poznam.
  • Odpowiedz
Ale ty jesteś głupi... właśnie przez takich jak ty obecnie zmieniam prace na bardziej ludzkie otoczenie


@kobrys13: oho SŁYNNA NORMICKA EMPATIA XDDDD

Zaczęło się wyzywanie, bo OP nie ma ochoty jechać i jeb##ać a-----l to porzygu, a do tego ceni sobie swój czas prywatny i co najważniejsze nie ma takiej mentalności niewolnika:

ak zadzownią i powiedzą 'hej anonek robimy integrację' to będe miał do nich 5h jazdy i... pojadę, za
  • Odpowiedz
@kobrys13: Ale odczuwam w twoich odpowiedziach jakiś ból dooooping, że ludzie nie chcą się integrować bo hohoho, poprzewracało im się nie wiadomo gdzie. Może nie zauważyłeś ale jesteśmy 3 lata po pewnym okresie w którym de facto na rynek pracy weszło dużo osób. Przyzwyczaili się do takiego stylu życia, znaleźli własne zajęcia, mają własnych znajomych a nie tych z pracy.

Chcesz sobie pracować po 8-10 godzin i później wychodzić z
  • Odpowiedz
@zebatykocur: też raz dostałem - po godzinach pracy w lokalizacji oddalonej 600km od mojego miejsca zamieszkania bez chociażby zwrotu za dojazd, ale uwaga - był zniżka na hotel dla pracowników -20%, która wynegocjowali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@zebatykocur to nie idz. Proste
Tylko potem nie płacz ze wszyscy Cie maja w dupie i nie masz żadnych relacji ze wspolracownikami.
I nie płacz ze Krzysiu z działu obok dostal awans albo podwyżkę, a Ty nie pomimo tego że macie podobne wyniki.
  • Odpowiedz
Integracje po pracy sa ok, ale od czasu kiedy weszła praca zdalna i to próby robienia takich samych integracji to już dla mnie słaba opcja. Oczekiwanie od kogoś, że przyjedzie do innego miasta, będzie tam spał tracił prywatny czas na dojazdy, spanie po hotelach żeby tylko napić się piwa z ludźmi z pracy, to już trochę dużo. Inny przykłąd to np. branie bezpłatnego urlopu żeby jechać na wyjazd integracyjny - niby fajnie
  • Odpowiedz
@kobrys13: E tam to jakiś pojedyńczy przypadek. U mnie w firmie (IT) organizujemy imprezę poza godzinami pracy i jakoś chętni są. Zresztą nikt nikogo nie zmusza do udziału. Dodatkowo firma sponsoruje jedzenie i picie (wcześniej robiliśmy sami ze zrzutką).

Tylko różnica jest taka, że ja lubię większość osób z którymi pracuje i chętnie wypije z nimi kilka browarów.
  • Odpowiedz
@zebatykocur: koles porównuje się do Elona Muska bo ludzie z projektu go nie lubią XD tylko że Musk podejmuje trudne decyzje a ty po prostu jesteś aspołecznym zjebem kucem, na szczęście wasz gatunek wymiera nawet w IT, takie s---------y na pierwszym standupie wykrywam, najczęściej wyłączona kamerka/polmrok piwnicy i zawsze skwaszona mina xD na szczęście nawet w IT zaczyna się wypychać takich zjebow
  • Odpowiedz
jeb##ać a-----l to porzygu, a do tego ceni sobie swój czas prywatny i co najważniejsze nie ma takiej mentalności niewolnika:


@Rzulty_Pan_huhuhu: no tak, bo jedyne atrakcje to chlanie do porzygu. Też baitujesz? Na co przeznaczasz swój wolny czas? Co drugi dzień spotykasz się z innymi znajomymi, że nie chce Ci się z tymi z pracy? Czy może po pracy przy kompie zostają gierki przy kompie?

Chcesz sobie pracować po 8-10 godzin i później wychodzić z tymi samymi osobami na piwko hehe to wychodź, nikt ci nie broni. Ale może ludzie mają inne zajęcia poza pracą i ich jedynymi znajomymi nie są osoby z pracy, żona, dzieci i
  • Odpowiedz
udane życie prywatne i jakieś pasje to koło c---a mu latają spotkania z randomami z pracy


@2-aminopirydyna: z ludźmi, z którymi pracujesz codziennie po 8h miesiącami, a czasami latami. Większości nie latają takie spotkania koło c---a. A udane życie prywatne w zdecydowanej większości przypadków ostro się wygasza po 30 roku życia.

Poza tym konkretnie wypowiedziałem się o ludziach, z którymi pracuje: wydają się normalni, ale strach pomyśleć czy to nie
  • Odpowiedz