Wpis z mikrobloga

@Dolan: bardzo dużo zależy od stopnia agresywności hashimoto - jedni mają po prostu trochę podniesione przeciwciała i całe życie mogą spokojnie żyć bez leków. U mnie jednak na przykład nie wiadomo ile mam przeciwciał, bo limit (w normie laboratoryjnej był max 1000, gdzie od 200 już jest poważne hashimoto) wystrzeliło poza skalę jak w Czarnobylu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@p3ter: za każdym razem XD
EDIT: Już w komentarzach różowe z "chorom tarczycom". Oczywiście to nie jest wina tego, że jedzą jak świnie tylko na coś trzeba zwalć. Różowe są nieskazitelne xD
@tbhilt: miej badania krwi z dwucyfrowym TSH. Wyniki USG pokazujące że z tarczycy masz zgliszcza. Przez wiele lat licz swoje kalorie z fitatu i dokładnie obserwuj swoje ciało.
Zauważ, że po rozpoczęciu brania dobrze dobranych leków nagle wyniki badań krwi się zmieniają i waga spada bez żadnej diety.
I tak spotkaj wykopki, które są zdania że równowaga hormonalna nie ma nic do rzeczy ¯\_(ツ)_/¯
@dsomgi00: second this. Ludzie tak bardzo się usprawiedliwiają swoimi chorobami, a prawda jest taka, że jeśli wiesz, że masz jakieś dolegliwości, które sprawiają, że spalasz mniej kalorii AKA organizm ma mniejsze zapotrzebowanie na energie, to po prostu jesz mniej. Ludzie zapominają, że lekki głód to naturalny stan, który towarzyszył ludziom od wieków i dopiero od kilkudziesięciu (w niektórych krajach od kilkuset lat) ludzie mogą sobie pozwolić na zaspokajanie głodu w każdej
@caslin: Po prostu tyle już słyszałem od kobiet, że tarczyca, że grube kości, że "dieta nie działa", że już mam dosyć słuchania lub czytania tych głupot. Nie mam nic do Ciebie.

Nie znam ANI JEDNEGO niebieskiego, który ma problemy ze schudnięciem przy 20-30% zaangażowania. Różowe mogę wymieniać jak leci. Jak mi lekarz specjalista powie, że "chora tarczyca = 100% szansy na wzrost masy pomimo negatywnego bilansu kalorycznego" to uwierzę. Inaczej dla
@p3ter powiem co że raz znałem dziewczynę na studiach. Laska rozmiar 34-36, szczupła i ładna. I nagle choroba, coś z tarczyca właśnie i hormony. I nagle jeb rozmiar 44 w chwilę dosłownie.

Walczyła z tym później przez ponad rok i zeszła z powrotem na 36, ale było ciężko.
Jak mi lekarz specjalista powie, że "chora tarczyca = 100% szansy na wzrost masy pomimo negatywnego bilansu kalorycznego" to uwierzę.


@tbhilt: Żaden lekarz Ci tak nie powie i ja Ci też tak nie powiem. Zgadzam się z tym, ze wszystko się opiera na kaloriach przyjmowanych i wypuszczanych.

Problem w niektórych chorobach tarczycy jest taki, że nagle, niespodziewanie Twoje ciało uznaje że Twój dotychczasowy bilans kaloryczny się zmieni. Na przykład z 1800
Możesz mieć chorą tarczyce. Fizyki nie oszukasz. Nadal liczy się CICO - calories in, calories out. Czyli jak żresz więcej niż potrzebujesz/przelasz to tyjesz. Nie da się tego zmienić.


@dsomgi00: Jasne, tylko chora tarczyca będzie ci obniżać "calories out" bałwanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Hormony tarczycy odpowiadają za gospodarkę energetyczną - przy epicko #!$%@? i nieleczonej tarczycy możesz zdechnąć z głodu i wciąż być grubym.
@caslin: Totalnie się zgadzam. Ja mialam w druga stronę. Z totalnie zdrowo wyglądającej dziewczyny 58kg/174 cm zrobiłam się osoba, której każdy pytał, czy jest chora i ma anoreksję- 48kg. Tak samo dopiero dobry lekarz dał radę. No, ale wykopkom łatwo mówić, ze to nie ma nic do rzeczy i hormony można sobie w dupe wsadzić. Również zgadzam się z tym, ze z tarczyca da się być szczupłym, ale tak jak napisałaś,